Słowo wstępne od tłumacza: Przedkładany Czytelnikowi tekst jest inauguracyjnym dokumentem programowo-organizacyjnym napisanym przez Arrigo Cervetto, który legł u podstaw utworzenia organizacji włoskich „leninowskich grup lewicy komunistycznej”, znanych dziś pod nazwą „Lotta Comunista” („Walka Komunistyczna”). Tekst ten – zgodnie z uzyskaną informacją od działaczy LC – jest wciąż aktualny i wiążący dla tej organizacji, dzięki czemu nie ma tylko charakteru historycznego, ale jak najbardziej aktualny dla Czytelnika, który chce poznać i wyrobić sobie zdanie o współcześnie działających emanacjach politycznego ruchu marksistowskiego. Tekst ten zasługuje na dłuższą opinię i ocenę niż ramy niniejszego wstępu, i takowa zostanie przedstawiona w komentarzach pod tekstem. Zapraszamy także Czytelników do wyrażania swoich spostrzeżeń po lekturze.
* * *
Analiza całego okresu polityki międzynarodowej, przez który nadal przechodzimy, oraz bardziej szczegółowa analiza wydarzeń, które miały miejsce na scenie światowej w ciągu ostatniego roku, potwierdzają klasyczne cechy imperializmu opisane w teorii leninowskiej. Teoria leninowska nie tylko uzyskała historyczne potwierdzenie, ale jej najbardziej osobliwe aspekty pomagają nam dziś w badaniu sytuacji na świecie.
Odnosimy się w szczególności do czynnika „światowego rynku gospodarczego” umieszczonego przez Lenina w centrum praw determinujących imperialistyczny rozwój kapitalizmu. Tak więc imperializm powinien być postrzegany nie tylko przez pryzmat jego aspektów polityczno-militarnych, z których niektóre są rzeczywiście w trakcie transformacji (patrz: kolonializm), ale przede wszystkim powinien być postrzegany jako zjawisko ekonomiczne.
Imperializm jest zasadniczo podbojem lub podziałem rynku i wynikającą z tego walką za pomocą środków pokojowo-dyplomatycznych lub przymusowo-militarnych: podbój i podział, który odbywa się poprzez dominację handlową i eksport kapitału przez bardziej uprzemysłowione kraje.
Jedynie pamiętając o tym aspekcie teorii marksistowskiej i leninowskiej, unikamy postrzegania imperializmu wyłącznie jako tego, który przejawia się w starych formach kolonializmu, a zamiast tego jesteśmy w stanie zidentyfikować go we wszystkich tych formach ekonomicznych, przez które zasadniczo się on konstytuuje.
Innymi słowy, jest to kwestia przywrócenia definicji „imperializmu” poprzez powrót do źródeł teorii marksistowskiej i obiektywnych praw odkrytych przez nią w kapitalistycznym procesie produkcji.
W ramach tej wiernej definicji imperializmu leży podwójny problem kapitalistycznego rozwoju oraz jego sprzeczności i kryzysów; fundamentalny problem dla strategii partii rewolucyjnej, ponieważ od tego zależy ogólny przebieg i szczególny czas jej działań politycznych.
Pierwszym zadaniem poważnej analizy politycznej rewolucyjnej mniejszości staje się zatem analiza imperialistycznego rozwoju; analiza, która musi koncentrować się przede wszystkim na ocenie rynku światowego. Z tej analizy wynikają linie strategii, tj. linie długich i szeroko zakrojonych działań.
Wstępnie dokonajmy weryfikacji klasycznych cech kapitalizmu w jego imperialistycznej fazie.
1) Rozwój technologiczny nowych form produkcji w zachodnim kapitalizmie (automatyzacja, energia atomowa itp.), a zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, nie zmienił ani nie zmodyfikował klasycznych kapitalistycznych stosunków produkcji.
Zjawisko rozwoju technologicznego dotyczy wyłącznie form procesu produkcji, pośrednio dotyczy nie zmiany, lecz wzmocnienia sił wytwórczych zmierzających do uspołecznienia środków produkcji. Centralizacja i koncentracja kapitalizmu monopolistycznego i państwowego – proces, który determinuje i towarzyszy rozwojowi technologicznemu – stwarza warunki do likwidacji zacofanych form drobnej własności i drobnej produkcji, do rozszerzenia proletaryzacji, do uspołecznienia środków produkcji skoncentrowanych w wielkich organizacjach kapitalistycznych i państwie.
Kraje, w których proces ten jest zaawansowany, dojrzały do gospodarki socjalistycznej. Brak rewolucyjnej transformacji obecnych stosunków produkcji zależy głównie od możliwości imperialistycznej ekspansji oferowanej przez słabo rozwinięty rynek światowy.
Dlatego też należy odrzucić wszystkie te rewizjonistyczne tezy, które w mniej lub bardziej zawoalowany sposób – w następstwie całej „neokapitalistycznej”, „kapitalistyczno-ludowej” itp. reklamy – mają tendencję do przedstawiania obecnej fazy kapitalizmu w kategoriach, które nie są naukowo sformułowane przez marksizm.
2) Rozwój pewnych form prawnych, które tworzą społeczną nadbudowę, takich jak prawo własności środków produkcji, nie zmienił ani nie zmodyfikował klasycznych kapitalistycznych stosunków produkcji.
W obecnej fazie – zwłaszcza w niektórych krajach – rozwija się trend w kierunku „kapitalizmu państwowego”, trend przewidziany już przez Engelsa w „Anty-Dühringu” i badany przez Lenina w „Imperializmie” i innych pracach, który polega na koncentracji dźwigni zarządzania aparatem gospodarczym w instytucjach państwowych. Temu rozwojowi gospodarczemu, który pozostawia stosunki produkcji niezmienione (kapitał i płace, obieg handlowy na podstawie prawa wartości itp.), towarzyszy prawne przejście od własności prywatnej do państwowej. Z ekonomicznego punktu widzenia nie ma zmiany w podstawowych cechach kapitalizmu, tak bardzo, że „kapitalizm państwowy” nie reprezentuje żadnej jakościowej „nowości” w stosunku do klasycznego kapitalizmu. Także z punktu widzenia społecznego, nie ma zasadniczej zmiany w społeczeństwie podzielonym na dwie antagonistyczne klasy, które zachowują swoje podstawowe pozycje w procesie produkcji.
Rozwój gospodarczy „kapitalizmu państwowego” – który rozprzestrzenił się na całym świecie i częściowo we wszystkich krajach rozwiniętych przemysłowo – był szczególnie daleko idący w Związku Radzieckim w wyniku nadzwyczajnego ukształtowania się sprzyjających czynników i historycznych potrzeb. Nieuniknione potrzeby gospodarcze, które pojawiły się w Rosji po tym, jak wspaniała Rewolucja Październikowa próbowała otworzyć erę międzynarodowej rewolucji socjalistycznej bez powodzenia i bez materialnych podstaw do rozpoczęcia gospodarki socjalistycznej, wymusiły rozwój kapitalizmu państwowego.
Pomijając wszelkie moralizatorskie osądy, charakterystyka radzieckiego rozwoju gospodarczego potwierdza marksistowską teorię rozwoju kapitalistycznego. Należy zatem odrzucić osądy, które opierając się na teoriach stalinowskich lub trockistowskich, definiują społeczeństwo radzieckie jako „socjalistyczne” lub zasadniczo socjalistyczne.
Uważamy, że możemy w ten sposób nakreślić sytuację na rynku światowym.
a) Istnienie krajów na zaawansowanym, pośrednim i zacofanym poziomie gospodarczym. Kryterium oceny tego poziomu jest ekspansja kapitalistycznego systemu produkcji w każdym kraju. Stopień tego poziomu mierzy się zatem całkowitą produkcją krajową, produkcją przemysłową, dochodem narodowym i dochodem na mieszkańca.
b) Istnienie trzech głównych sektorów ilościowych w gospodarce światowej. W tych warunkach jakościowe zróżnicowanie pojawia się tylko w sensie dojrzałości kapitalistycznej i przedkapitalistycznego lub feudalnego zacofania każdego kraju. Ocena obecnych struktur gospodarczych w sensie socjalistycznym jest absolutnie wykluczona, ponieważ zgodnie z koncepcją marksistowską socjalizm oznacza jakościowo nowe stosunki produkcji. W trzech wyżej wymienionych obszarach problemy gospodarcze nadal dotyczą ilościowego wzrostu produkcji i nie mogą jeszcze dotyczyć zmian jakościowych w sensie socjalistycznym.
We wszystkich trzech sektorach ilościowy rozwój produkcji przyczynia się do tworzenia materialnych podstaw socjalizmu wraz ze wzrostem sił wytwórczych, które wejdą w nieodwracalny konflikt z kapitalistycznymi stosunkami produkcji tylko wtedy, gdy ich konfrontacja zostanie uogólniona na skalę międzynarodową.
c) Istnienie sektora składającego się z krajów zaawansowanych przemysłowo, gdzie kontrast jest historycznie umiejscowiony. Kontrast ten jednak nadal znajduje rozwiązanie na rynku światowym składającym się z sektora pośredniego i zacofanego. Eksport tego kontrastu jest dynamiką kapitalizmu, który stał się imperialistyczny.
Dla krajów rozwiniętych problem przetrwania kapitalistycznej gospodarki leży obecnie w ekspansji rynku zewnętrznego.
Produkcja wyłącznie na obszarze krajowym nieuchronnie spowodowałaby kryzys, który jest odkładany i powstrzymywany przez produkcję na obszarach dotkniętych lub częściowo dotkniętych kryzysem.
Marksistowska teoria kryzysu znajduje potwierdzenie w praktyce. Jednakże w opracowaniu rewolucyjnego marksizmu należy zwrócić większą uwagę na teorię i problemy rozwoju kapitalistycznego. Jak wyraźnie pokazuje historia ostatnich dziesięcioleci, rozwój kapitalizmu jest determinowany nie tylko przez wewnętrzne czynniki technologiczne, ale także przez rynek światowy. Dopóki istnieje na tym rynku rozległy obszar w przedkapitalistycznym zacofaniu, obejmujący dwie trzecie światowej populacji, produkcja krajów rozwiniętych znajdzie tam ujście i rozwiązanie swoich sprzeczności.
Cała polityczno-ideologiczno-wojskowa walka toczona przez wielkie mocarstwa w przeszłości i obecnie jest ostatecznie walką o podbój i podział gigantycznego światowego rynku gospodarczego.
d) Istnienie ogromnego zacofanego sektora gospodarczego, który nie tylko warunkuje nierówny rozwój kapitalizmu, ale jednocześnie warunkuje nierówny rozwój materialnych podstaw socjalizmu. Biorąc pod uwagę współzależność czynników ekonomicznych w skali międzynarodowej, nie może być narodowego rozwiązania dla nadejścia gospodarki socjalistycznej, tak jak nie może być narodowego rozwiązania dla rozwoju lub kryzysu kapitalizmu.
Problem kapitalistycznego rozwoju, kryzysu i rewolucji socjalistycznej rzeczywiście stał się problemem międzynarodowym i tylko tutaj może znaleźć historyczne rozwiązanie.
Biorąc pod uwagę obecny poziom rynku światowego, na którym rozległe obszary wciąż znajdują się w pierwszej fazie budowy kapitalizmu, rewolucyjny problem nadejścia gospodarki socjalistycznej na skalę międzynarodową jeszcze się nie pojawił. Problem ten pojawia się zwłaszcza w poszczególnych krajach, ale biorąc pod uwagę konkretną możliwość znalezienia przez kapitalizm ogromnego obszaru gospodarczego, do którego może eksportować swoją produkcję, kapitał i kryzys, nie można go rozwiązać pozytywnie, z wyjątkiem pojedynczych epizodów, które mają charakter krótkoterminowy. Nie oznacza to jednak, że imperialistyczne sprzeczności nie mogą wywołać częściowych kryzysów i odizolowanych rewolucji proletariackich. Wręcz przeciwnie, przyszły kurs imperializmu będzie usiany takimi epizodami, które jednak pozostaną tylko pojedynczymi epizodami, i które wkrótce zostaną ponownie wkomponowane do światowej sieci imperialistycznych interesów. W ramach tego kursu może dojść do chwalebnych i masowych powstań proletariackich, jak to miało miejsce w 1956 r. na Węgrzech, które, biorąc pod uwagę międzynarodową sytuację kontrrewolucyjną, w której miałyby miejsce, będą miały jedynie ogromną wartość rewolucyjnych „komun” – świetlanych ale niefortunnych etapów międzynarodowej rewolucji socjalistycznej – ale nie będą jeszcze jej zwycięskim celem.
e) Dlatego ogólne warunki dla rewolucji socjalistycznej nie istnieją. Aby warunki te mogły się konkretnie ujawnić, konieczne jest, aby zacofany sektor gospodarki przeszedł przez pierwszy etap industrializacji. Tylko wtedy, i w kolejności, w trakcie cyklu gospodarczego, problem rewolucji socjalistycznej przedstawi się z takim ładunkiem kontrastów klasowych, że będzie można się nim zająć politycznie i ekonomicznie w ramach taktyki międzynarodowej. Praktycznie rzecz biorąc, problem rewolucji socjalistycznej na skalę międzynarodową pojawi się dopiero wtedy, gdy rozwój gospodarczy zacofanych obszarów osiągnie punkt, w którym staną się one samowystarczalne i nie będą mogły już wchłaniać importu towarów i kapitału z imperialistycznych mocarstw.
Bez dokładnego zrozumienia sytuacji na rynku światowym i perspektyw jego rozwoju, niemożliwe jest uchwycenie charakterystyki obecnego okresu kontrrewolucji oraz wyznaczenie linii i roli rewolucyjnej mniejszości.
f) Podwójny aspekt ruchu [anty]kolonialnego wyrażany przez kraje należące do zacofanego sektora. Cały szereg tych krajów wyraża obecnie silny ruch na rzecz niepodległości politycznej, ruch, który ma zostać uogólniony, ożywiony i zaakcentowany. Nieuchronnie wszystkie kraje, które wczoraj i dziś nadal znajdują się w stanie kolonialnym i półkolonialnym, uzyskają, w trakcie mniej lub bardziej krwawych walk, niezależność polityczną. Ten ważny fakt, nawet jeśli osłabia pewne polityczne nadbudowy imperializmu, nie osłabia jednak jego dynamiki gospodarczej. Niezależność polityczna krajów kolonialnych i półkolonialnych w żaden sposób nie oznacza niezależności gospodarczej. Wręcz przeciwnie, im większa niezależność polityczna, tym większe wymagania gospodarcze, a w konsekwencji większa zależność gospodarcza od tych krajów, których sama zdolność produkcyjna pozwala im interweniować poprzez pomoc, pożyczki, eksport kapitału i handel w promowaniu rozwoju przemysłowego i rolniczego zacofanych obszarów. Bez takiej interwencji krajów imperialistycznych nie ma możliwości, aby zacofany kraj dokonał postępu gospodarczego. Przykład Chin i Indii może wystarczyć, aby wskazać na słuszność tego stwierdzenia.
Można raczej powiedzieć, że wchodząc w nową fazę gospodarczą i przełamując stary zastój kolonialnego bezruchu, kraje zacofanego sektora zwiększają pojemność rynku światowego i oferują imperializmowi możliwość ekspansji gospodarczej.
Pośrednio, przebudzenie krajów zacofanych z jednej strony podważa polityczne pozycje imperializmu i prowokuje niektóre z jego najbardziej typowych sprzeczności, podczas gdy z drugiej strony sprzyja ekonomicznie jego przetrwaniu. Wyraźny przykład daje nam afroazjatycki polityczny ruch niepodległościowy, który osłabiając anglo-francuskie pozycje kolonialne, umożliwił jednocześnie zawrotną ekspansję i penetrację amerykańskiego i niemieckiego kapitału. To właśnie w świetle tych podstawowych trendów ekonomicznych należy postrzegać wszystkie mające miejsce wydarzenia na kontynentach afrykańskim i azjatyckim, a obecnie szczególnie na Bliskim Wschodzie, choć w zawiłych ramach inicjatyw dyplomatycznych i propagandowych.
g) Niezbędne przesłanki imperialistycznego rozwoju leżą zatem w walce o niepodległość krajów kolonialnych. Zewnętrzne aspekty tej walki nie mogą być uważane za obiektywnie antyimperialistyczne, ale raczej za przejawy silnego wewnętrznego kontrastu prądów imperializmu; kontrastu, w którym „stara” stratyfikacja i „nowy” dynamizm są konfrontowane, z wyraźną przewagą tego drugiego nad pierwszym i z warunkowymi kompromisami równowagi.
W żadnym wypadku, zgodnie z tezą Chruszczowa, walka zacofanych krajów o niepodległość nie może być postrzegana jako etap ograniczania rynku światowego na niekorzyść imperializmu. Wręcz przeciwnie, jest dokładnie odwrotnie, ponieważ rynek coraz bardziej się poszerza, w miarę jak w każdym zacofanym kraju narzucają się wymagania rozwoju kapitalistycznego. Rynek skurczy się dla imperializmu dopiero wtedy, gdy rozwój tych nowych krajów osiągnie minimum samowystarczalności. Co więcej, w żaden sposób rozwój gospodarczy tych krajów nie może odbywać się w formie, która wyklucza kapitalizm i może być nazwana „socjalizmem”.
Ta absurdalna teza jest wspierana przez Chruszczowa i sowiecką klasę rządzącą i z łatwością ujawnia ich ukryte intencje. Na podobieństwo radzieckiego rozwoju gospodarczego, chcieliby oni zdefiniować historycznie niezbędny proces ewolucji gospodarczej kapitalizmu państwowego jako „budowę socjalizmu”.
Po raz kolejny należy potwierdzić, że dla marksistowskiej koncepcji społeczeństwa socjalistycznego socjalizm jest maksymalnym produktem poziomu sił wytwórczych osiągniętym w gospodarce kapitalistycznej, produktem, który rewolucja socjalistyczna uwalnia z więzów utworzonych przez stare stosunki produkcji, ale których nie może absolutnie zbudować. Jeśli poziom sił wytwórczych nie doszedł jeszcze do ekonomicznego wytworzenia socjalizmu, to z konieczności proces budowania tego poziomu może być zrealizowany tylko przez kapitalizm, czy to prywatny, czy państwowy.
Działania polityczne lewicy komunistycznej wynikają bezpośrednio z analizy, oceny i perspektyw sytuacji międzynarodowej. Nie ma narodowych cech szczególnych, które uzasadniałyby włoską autonomię w problemach rewolucyjnej strategii i taktyki. Specyfika narodowa dotyczy jedynie procesu formowania się naszego ruchu zarówno w przeszłości, jak i w przyszłości.
Dlatego też Lewica Komunistyczna w ramach oceny porządku międzynarodowego musi nakreślić swoje własne działania polityczne.
Podczas ustalania tej linii pojawiają się dwa zestawy problemów, jeden o charakterze ogólnym, drugi o charakterze szczególnym. Problemy te nie mogą być rozwiązywane indywidualnie, ponieważ ze względu na ich naturę mogą być one ustalane i rozwiązywane tylko w kompleksie, w którym są trwale osadzone.
Pierwszy zestaw problemów dotyczy analizy sytuacji we Włoszech i hegemonii kapitalistycznej, analizy tak zwanego „neokapitalizmu” i „kapitalizmu państwowego”, przebiegu walki klasowej we Włoszech, natury i charakteru burżuazyjnej demokracji parlamentarnej oraz natury, roli i funkcji partii robotniczych, takich jak PSI [Włoska Partia Socjalistyczna – przyp. tłum.] i PCI [Włoska Partia Komunistyczna – przyp. tłum.].
Drugi zestaw problemów dotyczy natomiast bardziej warunkowych aspektów naszej taktyki, a mianowicie programu działania lewicy komunistycznej, taktyki wobec PCI i jej przywództwa, taktyki wobec PSI i osądu w sprawie socjalistycznego zjednoczenia, stosunków z innymi starymi i nowymi grupami opozycyjnymi, teoretycznego i praktycznego podejścia do kwestii wyborczej, działań w ramach związków zawodowych i platformy dla klasowej opozycji.
Oczywiste jest, że poważne podejście do wszystkich tych taktycznych problemów wymaga jasnej definicji ogólnych problemów, których są one ostatecznie jedynie emanacją.
Zrodzona z kryzysu PCI i włoskiego ruchu robotniczego, Lewica Komunistyczna nie może stawiać się ponad kryzysem, nie może dążyć do odbudowy partii rewolucyjnej, może być jedynie pozytywnym elementem, który wyłonił się z kryzysu pod warunkiem, że przedstawi się jako ruch teoretyczny i jako pierwszy zorganizowany zalążek rozległego i dogłębnego teoretycznego badania doświadczeń i problemów międzynarodowego ruchu robotniczego.
Bez tej głębokiej i namiętnej pracy teoretycznej, Lewica Komunistyczna nigdy nie będzie w stanie stworzyć przesłanek przyszłej partii klasowej i pozostanie w otchłani agitacji, udręki bez perspektyw, epizodycznej aktywności przytłoczonej ogólnymi zjawiskami, które z czasem wykraczają poza przypadkowe przyczyny, dla których powstała Lewica Komunistyczna.
Mówiąc konkretnie: albo Lewica Komunistyczna poważnie traktuje perspektywę stworzenia zaawansowanego rdzenia przyszłej partii rewolucyjnej i, choć z ograniczeniami, działa i czuje się integralną częścią tej partii, albo jej obecność, jej aktywność, jej wysiłki będą tylko pojedynczymi i efemerycznymi epizodami, wykorzystywanymi z czasem przez tendencję do socjaldemokratyzacji mas, która ma miejsce w bardziej zaawansowanym kapitalizmie poprzez jego partie socjalistyczne.
To wybór, od którego nie można uciec: albo pracujesz nad budową partii rewolucyjnej, albo pracujesz dla Nenni [chodzi o Pietro Nenni i/lub Giulianę Nenni – przyp. tłum.], nie wiedząc o tym. Może być tylko jedna – jednoznaczna – odpowiedź na ten wybór. Musimy konkretnie postawić problem formowania partii; musimy postawić go z istniejącym materiałem, w istniejących warunkach, w ograniczeniach, które niestety istnieją. Postawienie tego problemu nie oznacza utworzenia, czysto formalnym aktem, partii rewolucyjnej, ale oznacza umieszczenie w centrum naszej pracy, podporządkowując każdy inny pojedynczy problem i każdy inny pojedynczy taktyczny wzgląd, perspektywę utworzenia partii. Oznacza to poświęcenie całej naszej energii tej perspektywie.
Aby to zrobić, konieczne jest teoretyczne opracowanie i dyskusja – i nie można bać się dyskusji, bez względu na to, jak gorąca może się ona wydawać, ponieważ tylko poprzez dyskusję, badania i definicję teoretyczną partia rewolucyjna jest formowana, wybierana, testowana i spajana. Partia rewolucyjna, będąc partią kadr, nie może żyć bez wysokiego poziomu teoretycznego: w istocie dla niej każdy problem działania politycznego jest problemem teoretycznym i odwrotnie. Tylko wewnętrzna dialektyka na wysokim poziomie teoretycznym pozwala partii rewolucyjnej na opracowanie, ustanowienie, polityczne przełożenie na jej teoretyczną bazę.
Jasna koncepcja tego, czym Lewica Komunistyczna musi być w przyszłości, jest niezbędną przesłanką do ustalenia, co Lewica Komunistyczna we Włoszech musi zrobić dzisiaj. Mówiąc wprost: nie można wiedzieć, co trzeba „zrobić”, nie wiedząc, czego się „chce”.
Po ustaleniu tego uważamy, że ogólne problemy, które obecnie występują, można podsumować w następujący sposób.
a) Włoska sytuacja jest typowo kontrrewolucyjna, naznaczona rozległą i powszechną hegemonią kapitalizmu. Hegemonia ta inwestuje, z ogromną presją, w każdy sektor życia gospodarczego, społecznego, politycznego i kulturalnego w formie jawnej i ukrytej, bezpośrednio i pośrednio.
b) Jedną z oryginalnych form tej hegemonii jest tak zwany „neokapitalizm”, który jest ekonomicznie, politycznie i ideologicznie najnowocześniejszym przejawem rozwoju kapitalistycznego.
c) Ubocznym elementem neokapitalizmu, a często jego integralną substancją, jest „kapitalizm państwowy”, który reprezentuje ogólną tendencję rozwojową kapitalizmu. Rozwojowi temu sprzyja, między innymi, polityczne i ideologiczne stanowisko PSI i PCI, które przedstawia społeczeństwo socjalistyczne jako społeczeństwo o kapitalistyczno-państwowej strukturze gospodarczej.
Ze względu na to stanowisko, które wywołało największe nieporozumienie ideologiczne w historii ruchu robotniczego, partie te przyjmują rolę agentów i propagatorów kapitalizmu państwowego wśród mas pracujących. Ich zróżnicowanie nie jest ideologiczne, ale czysto taktyczne i zdeterminowane przez czysto polityczne wydarzenia, które czasami stawiają je w opozycji, a czasami w zgodzie z pewnymi tendencjami włoskiego i radzieckiego kapitalizmu państwowego.
d) Funkcję i rolę odgrywaną przez PSI i PCI – nie wspominając oczywiście o innych partiach, które od DC [Chrześcijańscy Demokracji – przyp. tłum.] po PSDI [Włoska Partia Socjalistyczno-Demokratyczna – przyp. tłum.] otwarcie stawiają się w służbie kapitalizmu – wśród mas pracujących można sklasyfikować jedynie jako reformistyczną i oportunistyczną. Niezależnie od ich klasowej bazy organizacyjnej i żądań klasowych, które czasami determinują niektóre z ich stanowisk, PSI i PCI pełnią w ruchu robotniczym rolę zwolenników kapitalizmu państwowego. Dlatego też stawiają się poza proletariatem, jako agenci jego wroga klasowego.
e) Polityczny charakter PSI i PCI stawia pod znakiem zapytania wszelkie zamiary przekształcenia tych partii od wewnątrz w celach rewolucyjnych. Jednocześnie stawia pod znakiem zapytania wszelkie możliwe zamiary utworzenia w nich rewolucyjnych frakcji. Każda próba działania w pierwszym lub drugim kierunku praktycznie prowadzi do wzmocnienia tych partii, a w konsekwencji do wzmocnienia kapitalistycznej hegemonii nad ruchem robotniczym.
Nie wyklucza to jednak, że w procesie formowania partii rewolucyjnej w partiach robotniczych mogą pojawić się grupy i instancje bliskie naszym stanowiskom. Aby sprzyjać ich politycznym i ideologicznym doświadczeniom oraz w celu ich stopniowego ugruntowania na pozycjach organizacyjnych rewolucyjnej mniejszości, Lewica Komunistyczna będzie prowadzić z tymi grupami i instancjami braterski, ale bardzo jasny i nieprzejednany dialog ideologiczny i polityczny, wolny od wszelkich form kompromisu i mediacji. Jakakolwiek forma zjednoczenia lub fuzji z grupami dysydenckimi z partii masowych, które nie zerwały organizacyjnie ze swoimi partiami, jest absolutnie wykluczona.
f) Charakter skrajnie zbiurokratyzowanych „maszyn politycznych” zakładany historycznie przez PSI i PCI wyklucza, w najbardziej kategoryczny sposób, taktykę rywalizacji z tymi partiami. Biurokratyzacja tych partii nie jest zjawiskiem degeneracyjnym ruchu robotniczego, ale koniecznością kapitalizmu, mającą na celu ustanowienie, poprzez swoich politycznych agentów, hegemonii nad ruchem robotniczym; i z tego względu absurdalne jest myślenie o konkurowaniu z tą szczególną formą organizacji kapitalistycznej hegemonii.
g) Walka Lewicy Komunistycznej może być tylko frontalną walką przeciwko wszystkim instytucjom kapitalistycznej hegemonii. Nie może być, nawet ze względów wulgarnie „taktycznych”, stopniową walką sektorów. Bez teoretycznego podboju rewolucyjnych kadr w procesie tworzenia partii, jakakolwiek stopniowa walka zakończyłaby się faworyzowaniem jednego lub drugiego sektora, w którym wyartykułowana jest kapitalistyczna hegemonia. Jakiekolwiek działania podjęte przeciwko togliattiańskiemu [chodzi o Palmiro Togliatti – przyp. tłum.] przywództwu PCI, które nie miałyby za wyłączne zadanie przyczynienia się do formowania rewolucyjnych kadr dla naszej organizacji, nie zmieniłyby pozycji siły kapitalistycznej hegemonii ani o jotę, ponieważ każde osłabienie togliattiańskiego przywództwa oznaczałoby jedynie wzmocnienie innej politycznej agencji kapitalizmu, którymi w konkretnym przypadku mogłaby być socjaldemokracja Saragata [chodzi o Giuseppe Saragat – przyp. tłum.] lub Nenni.
W tych warunkach działania polityczne Lewicy Komunistycznej mogą mieć tylko jeden bezpośredni cel: wzmocnienie jej organizacji. Każdy inny cel nie ma obecnie możliwości realizacji w celach rewolucyjnych. Nie do zrealizowania jest jakakolwiek szeroko zakrojona akcja rozłamu w PCI, nie do zrealizowania jest jakikolwiek zamiar promowania, nie mówiąc już o kierowaniu, szerokim ruchem walki klasowej, nie do zrealizowania jest jakakolwiek próba utworzenia organizacji politycznej o charakterze masowym, nie do zrealizowania jest jakakolwiek ambicja reprezentowania wagi politycznej w obecnej sytuacji. Lewica Komunistyczna reprezentuje w ruchu robotniczym rewolucyjną instancję, która jest immanentna, biorąc pod uwagę kontrasty klasowe; instancja, która z powodu niedojrzałości i niesprzyjających warunków kontrrewolucyjnych nie jest jeszcze w stanie zorganizować się autonomicznie i pozostaje uwikłana w instytucje, które grawitują w orbicie kapitalistycznej hegemonii. Lewica Komunistyczna ma jednak historyczny obowiązek zorganizowania się jako awangarda tej rewolucyjnej instancji.
h) Pomimo kapitalistycznej hegemonii, włoska sytuacja społeczna zawiera możliwości i przejawy walki klasowej, możliwości i przejawy, które zawsze będą istnieć w społeczeństwie podzielonym na klasy. We włoskiej strukturze istnieją nowe zjawiska, które dotyczą proletariatu przemysłowego i które należy dokładnie zbadać, ale istnieją również w tych obszarach zaawansowanego kapitalizmu społeczne warunki walki klasowej. W tych warunkach, a także w innych powstałych w bardziej zacofanych obszarach, jądra Lewicy Komunistycznej muszą się włączyć, aby promować, zgodnie ze swoimi mocnymi stronami, i przyczyniać się do rozwoju walki klasowej. Forma interwencji jest aktem czysto organizacyjnym: może mieć miejsce w ramach konkretnych grup politycznych lub w ramach zorganizowanego nurtu związkowego w CGIL [Włoska Powszechna Konfederacja Pracy – przyp. tłum.].
W obu rozwiązaniach cel interwencji może być tylko jeden: instrumentalne wykorzystanie przejawów walki klasowej w celu szerzenia świadomości teoretycznej wśród mas klasy robotniczej i selekcji organizacyjnej w celu formowania, w ogniu walki, bojowników i rewolucyjnych kadr.
Ta forma taktycznej interwencji, która w obecnych obiektywnych warunkach nie może rościć sobie pretensji do odwrócenia biegu walki klasowej nawet w częściowym sensie, stanowi siłę napędową formowania partii rewolucyjnej, ponieważ kadry, które ją tworzą, mogą być formowane tylko w walce i poprzez walkę i mogą być wybierane i testowane tylko w niej.
Dlatego też musi zostać zdecydowanie odrzucona każda oportunistyczna tendencja, która pod pretekstem nieosiągania natychmiastowych rezultatów lub chęci zachowania bojowników na bardziej wymagające bitwy jutra, chciałaby utrzymać rewolucyjną organizację ponad i poza wszelkimi przejawami walki klasowej.
Po określeniu ogólnych problemów i osiągnięciu niezbędnego wyjaśnienia wokół nich, uważamy, że łatwiej będzie rozwiązać problemy taktyczne.
Ostatecznie podejście Lewicy Komunistycznej do działań politycznych jest praktycznym wynikiem koncepcji wynikającej z analizy, oceny i definicji ogólnych problemów strategicznych. Bardziej wyartykułowana definicja taktyki może napotkać rozbieżności w szczegółach, ale nie w całości. Dlatego też uważamy, że chociaż najbardziej wszechstronne opracowanie taktyki może być wyrażone jedynie poprzez zbiorową dyskusję, jej fundamenty mogą zostać już teraz ustalone.
Taktyka wobec PCI. Walka z przywództwem PCI, walka, która oczywiście wyklucza jakąkolwiek formę wsparcia, musi być prowadzona z zachowaniem najbardziej ekstremalnej ideologicznej spójności podsumowaną w haśle: „rewolucjoniści z rewolucjonistami i reformiści z reformistami”.
Wykluczając jakąkolwiek pokusę łatwego sukcesu propagandowego, walka musi mieć, oprócz wyraźnego charakteru ideologicznego zróżnicowania, precyzyjny cel o charakterze teoretycznym i politycznym: pozyskanie dla naszych idei i naszej organizacji tych rewolucyjnych bojowników, którzy wciąż pozostają w PCI. Każdy inny cel lub zjawisko powstałe niezależnie od naszych działań jest obce Lewicy Komunistycznej. Komunistycznej lewicy jest obojętne, że 200 000 ludzi opuszcza PCI w ciągu jednego roku, by dołączyć do gęstych szeregów zniechęconych.
Wyrok w sprawie zjednoczenia socjalistycznego. Zamiast konkretnego osądu operacji politycznej, która obecnie wciąż znajduje się na pełnym morzu, należy dokonać oceny całego zjawiska, które dotyczy ruchu robotniczego i które przy innych okazjach nazywaliśmy „socjaldemokratyzacją”. Dla nas zjawisko to jest fazą integracji ruchu robotniczego z aparatem politycznym kapitalistycznej hegemonii. Jako takie musi zostać zdecydowanie potępione, przy jednoczesnym podkreśleniu wkładu, jaki obiektywnie wnosi w wyjaśnienie pseudorewolucyjnej dwuznaczności reprezentowanej przez demagogię PCI. W zjawisku tym czasami wyłaniają się aspekty, które mają zostać zniesione przez leżące u ich podstaw tendencje, które je warunkują, co może pozytywnie wpłynąć na proces rewolucyjnego formowania się ideologii.
Kwestia wyborcza. Biorąc pod uwagę analizę istniejących warunków materialnych i biorąc pod uwagę organizacyjną nieadekwatność naszego ruchu, należy wykluczyć naszą bezpośrednią interwencję w następnych wyborach politycznych. Po odrzuceniu możliwości przedstawienia list, które mogłyby osiągnąć minimalny sukces polityczny, po odrzuceniu taktyki wspierania niektórych elementów innych list, po odrzuceniu możliwości przedstawienia własnych list w poszczególnych okręgach wyborczych, Lewicy Komunistycznej nie pozostaje nic innego, jak taktyka wstrzymania się od głosu. Zamiast bezpośredniego celu, taktyka wstrzymania się od głosu będzie musiała postawić sobie za cel propagandową interwencję w kampanię wyborczą, aby szerzyć nasze hasła oraz nasze ideologiczne i polityczne stanowiska. Nasza propaganda powinna mieć na celu nie tyle sprowokowanie wstrzymania się od głosu, co uczynienie naszej organizacji, jej teoretycznej i politycznej fizjonomii znaną i sprowokowanie maksymalnej uwagi i dyskusji wokół niej.
Kwestia związków zawodowych. Bez uszczerbku dla zasady, że nasze działania muszą mieć na celu „rewolucyjną działalność w związkach zawodowych”, a nie „syndykalizm”, Lewica Komunistyczna musi zorganizować własny nurt związkowy w CGIL, promując wszelkie inicjatywy i wszystkie instrumenty promujące tę organizację (spis i konwencję związkową, mianowanie przywódców związkowych, biuletyn związkowy itp.). Biorąc pod uwagę charakter jedynego rewolucyjnego nurtu związkowego istniejącego w CGIL, Komitetów Obrony Związków Zawodowych, Lewica Komunistyczna będzie musiała prowadzić negocjacje ze swoimi anarchistycznymi towarzyszami w celu utworzenia, w możliwym sojuszu, jednego rewolucyjnego mniejszościowego nurtu związkowego w CGIL.
O opozycję klasową. Lewica Komunistyczna będzie musiała podsumować w programowym dokumencie propagandowym zasady strategii i taktyki wyłaniające się z dogłębnej dyskusji. Zwłaszcza w naszych działaniach propagandowych należy podkreślać zasady, na których opiera się nasza polityczna egzystencja, nie pozostawiając miejsca na ogólniki i spontaniczność.
Z powyższej analizy sytuacji międzynarodowej i włoskiej oraz definicji strategicznych i taktycznych problemów, które się pojawiają, jasne są perspektywy utworzenia partii rewolucyjnej.
W bardzo trudnych warunkach, w których się znajdujemy, warunkach, które w żaden sposób nie dają możliwości wystąpienia ogólnego kryzysu kapitalistycznego, mamy do wykonania jedno historyczne zadanie: pracę nad utworzeniem partii rewolucyjnej.
Każde inne zadanie staje się drugorzędne. Dlatego musimy skupić całą naszą energię w tym kierunku. Musimy rozpocząć ciężką, długą, wyczerpującą pracę budowania partii, bez niecierpliwości, bez łatwego entuzjazmu, bez ambicji łatwych sukcesów, myśląc, wręcz przeciwnie, że każda możliwa porażka nigdy nie zniweczy sukcesu reprezentowanego przez sam fakt, że grupy świadomych rewolucjonistów pracują dla partii klasowej, pracując dla przyszłości. Tylko jeśli wiemy, jak wytrwale pracować nad stworzeniem, choć niewielkiej, sieci organizacyjnej i tworzeniem grup, choć niewielkich, rewolucyjnych kadr, położymy niezbędne podwaliny pod rewolucyjną inicjatywę, jeśli warunki materialne staną się sprzyjające. Lewica Komunistyczna nie miałaby celu istnienia, gdyby nie wyznaczyła sobie tej historycznej misji jako swojego życiowego celu.
Konkretnie chodzi o zorganizowanie całej serii grup na skalę krajową, które z bazy lokalnej będą koordynować działania na poziomie prowincji i regionów, tworząc komitety prowincjonalne i regionalne ściśle powiązane z Centrum. Dla każdej grupy i każdego komitetu należy przeszkolić kierowników poszczególnych oddziałów prowadzonej pracy. Dla każdej grupy i każdego komitetu należy utworzyć sekretariaty odpowiedzialne przed Centrum i całą organizacją.
Instrumentami do stworzenia takiej organizacji są publikacje Lewicy Komunistycznej, krajowe organy kierownicze i stała sieć rewolucyjnych bojowników zaangażowanych w prowadzenie ciągłej pracy koordynacyjnej w poszczególnych regionach. Wdrożenie takiej sieci organizacyjnej, opartej na odpowiedzialnych i wyselekcjonowanych kadrach rewolucyjnych, jest nie tylko niezbędne dla rozwoju ilościowego i jakościowego, ale jest także solidną gwarancją formowania nowych kadr, organicznej ciągłości i zdecydowanej kontynuacji rewolucyjnej linii teoretycznej i politycznej, bez odchyleń i infiltracji, zawsze możliwych, przeciwnych elementów i teorii. Taki typ organizacji, który jest inspirowany, bez niewolniczego naśladowania, przez wielki historyczny model partii Lenina, jest jedyną gwarancją na przyszłość, że obecna praca Lewicy Komunistycznej i jej obecnych przedstawicieli nie zostanie zagubiona lub w inny sposób zdeformowana. Z pewnością taki typ organizacji nie rozwiązuje wszystkich wewnętrznych problemów partii rewolucyjnej; problemów, które doświadczenie historyczne ostatnio postawiło na stole i wokół których rozpoczęła się ważna dyskusja w niektórych sektorach ruchu robotniczego. Odnosimy się do problemów takich jak centralizm demokratyczny, nurty wewnętrzne, relacja partia-klasa, relacja partia-organizacja masowa, tj. problemów poruszonych już w bardzo interesującej polemice między Leninem a Luksemburg dotyczącej koncepcji partii.
Problemy te będą musiały być dokładnie zbadane i rozwiązane w poważny sposób, ale będą one badane i rozwiązywane nie w „abstrakcji”, na teoretycznym terenie, ale w „konkrecie”, w praktyce doświadczenia organizacyjnego, po tym, jak stworzymy organizację; po tym, jak uprzednio ciężko pracowaliśmy na terenie organizacji. Obecnie, w fazie kontrrewolucji, w której działamy, uważamy, że początkowa praca organizacyjna musi koniecznie nadać organizacji cechy opisane powyżej. W międzyczasie zbudujmy podwaliny pod partię rewolucyjną; jej struktura i forma zostaną zdefiniowane przez nią samą w trakcie walki, doświadczenia i rzeczywistości, z którą będzie musiała się zmierzyć.
Arrigo Cervetto
Opublikowano w pierwszym numerze „Biuletynu wewnętrznego Lewicy Komunistycznej” („Bollettino interno della Sinistra Comunista”), listopad 1957 r. Tłumaczenie nieautoryzowane na podstawie: https://www.marxists.org/italiano/cervetto/1957/tesidel57.htm