105 rocznica zamordowania Róży Luksemburg i Karla Liebknechta


15 stycznia 1919 r. przywódcy rewolucyjni Róża Luksemburg i Karl Liebknecht zostali zamordowani z zimną krwią przez bandę prawicowych oficerów. Ich zabójstwa nastąpiły po stłumieniu w Berlinie powstania styczniowego i cieszyły się milczącą aprobatą czołowych członków Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), która przejęła władzę zaledwie kilka tygodni wcześniej. Ich śmierć przeszła do historii jako decydujący punkt zwrotny w powojennej fali powstań ludowych – gasząc nadzieje na socjalizm rozprzestrzeniający się w pozostałej części Europy.

Kontrrewolucję wspierał szeroki wachlarz sił, ale mózgiem zabójstwa był Waldemar Pabst, pierwszy oficer sztabu generalnego armii niemieckiej. Dumny monarchista i nacjonalista, zaciekły przeciwnik demokracji i socjalizmu, jego kariera ucieleśniała wszystko, co było zgniłe w imperialnych Niemczech usiłujących bronić się przed postępującą rewolucją. Ale jego wpływ sięgał również głębiej w historię Niemiec – ukazując rodowód niemieckiego nacjonalizmu i militaryzmu w powojennym państwie zachodnioniemieckim. O tym jednak inna historia…

Cześć i chwała Bohaterom Klasy Robotniczej!

Pozostaw odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.