Bernhard Joseph Stern – Engels o rodzinie


I

Największa praca na temat zagadnienia rodziny w literaturze marksistowskiej, Engelsa «Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa»1 pojawiła się trzydzieści sześć lat po Manifeście Komunistycznym. W Manifeście i w innych wcześniejszych pracach Marksa i Engelsa znajdujemy kilka poglądów na ten temat, które rzucają światło na źródło i rozwój ich późniejszych przekonań.

Zagadnienie rodziny w Manifeście Komunistycznym nie jest szeroko potraktowane. Rozważania na temat, że burżuazja nie może istnieć bez ciągłego rewolucjonizowania środków produkcji, a tym samym stosunków produkcji i jednocześnie całości stosunków społecznych, jest poparte twierdzeniem, że: «burżuazja odarła rodzinę z uczuciowych obsłonek i ograniczyła stosunki rodzinne tylko do stosunków pieniężnych»2. Z drugiej strony, ponieważ «proletariusz nie posiada własności, jego stosunek do żony i dzieci nie ma nic wspólnego ze stosunkami w rodzinie burżuazyjnej»3.

Manifest wyraża pogardę dla tych, którzy dowodzą, że komuniści dążą do obalenia instytucji rodziny. Jego autorzy przyznają się tylko do tego, że chcą zniweczyć formę rodziny ugruntowaną na zysku osobistym, że celem ich jest uniemożliwienie wykorzystywania dzieci przez ich rodziców, że chcą zastąpić wychowaniem społecznym kształcenie domowe, co ich przeciwnicy ogłosili jako «destrukcję najświętszych stosunków». Marks i Engels stwierdzają i podkreślają, że «burżuazyjna reklama rodziny i wychowania, świętych związków między rodzicami i dziećmi, staje się tym bardziej wstrętna, im bardziej — w wyniku działalności współczesnego przemysłu — wszystkie więzy rodzinne proletariuszy rozpadają się, a ich dzieci stają się po prostu artykułem handlu i środkiem produkcji». Na zarzut, że komuniści chcą uczynić kobietę własnością wspólną, odpowiadają gniewnie, że:

bourgeois widzą w swych żonach tylko środki produkcji. Słysząc, że środki produkcji winny być eksploatowane wspólnie, dochodzą do przekonania, że dotyczy to również kobiet. Nie podejrzewają nawet, że prawdziwym celem jest położenie końca temu stanowi rzeczy, w którym kobiety są jedynie środkiem produkcji4.

Marks i Engels dowodzą, że fałszywe oskarżanie komunistów o «komunizowanie kobiet» wypływa ze złej woli klasy, która popiera publiczną prostytucję i w której uwodzenie cudzych żon nie jest rzadkością. Przepowiadają oni, że obalenie obecnego systemu produkcji doprowadzi do upadku publicznej i prywatnej prostytucji.

Wypowiedzi na temat rodziny w Manifeście Komunistycznym mają odpowiedniki we wcześniejszych pracach Marksa i Engelsa. Marks w 1845 r. ostrzegał przed rozważaniem zagadnienia rodziny w oderwaniu od specyficznego tła historycznego. W swojej krytyce anarchisty Maxa Stirnera pisał:

Popełniamy błąd mówiąc o «rodzinie» bez bliższego określenia. Burżuazja traktuje rodzinę historycznie, obdarzając ją cechami rodziny burżuazyjnej, którymi są: nuda i pieniądz.

później Marks dowodzi, że już w osiemnastym wieku rodzina przechodziła proces rozkładu:

Wewnętrzne więzy rodzinne, poszczególne elementy, które składają się na pojecie życia rodzinnego, jak posłuszeństwo, miłość, wierność małżeńska itp. zniknęły; ale realna podstawa rodziny: stosunki własności, ekskluzywne odnoszenie się do innych rodzin, przymusowe życie wspólne — warunki zdeterminowane przez istnienie dzieci, strukturę współczesnych miast, wzrost kapitału itp. — wszystko to pozostało mimo znacznych zmian5.

W «Świętej rodzinie» napisanej w 1845 r., Marks i Engels zaobserwowali po raz pierwszy, że stopień emancypacji kobiety mógłby służyć jako podstawa oceny ogólnej emancypacji. Powtórzył to Marks w 1868 r. w liście do lekarza dra L. Kugelmanna, pisząc: «Postęp społeczny może być dokładnie zmierzony położeniem socjalnym kobiet — dodając kpiąco — (z włączeniem brzydkich)»6.

Nacisk zmian, jakie zaszły w technice produkcyjnej w czasie rewolucji przemysłowej na rodzinę był dość obszernie rozważany przez Engelsa przed pojawieniem się Manifestu Komunistycznego w jego «Położeniu klasy pracującej w Anglii», opublikowanym w 1845 r.7 Znaczenie tych rozważań a także myśli Marksa, który również poruszył ten temat później, w «Kapitale»8, będzie analizowane w dalszym ciągu tego artykułu.

II

Największa część ostatniej dyskusji w Stanach Zjednoczonych nad dziełem Engelsa: «Pochodzenie rodziny, prywatnej własności i państwa» poświęcona była krytyce danych o ewolucji rodziny, zawartych w książce Morgana, na których Engels oparł swą pracę, a które później zostały obalone przez antropologów. Nie zastanawiano się natomiast nad użytkiem, jaki z danych Morgana uczynił Engels, tworząc dokument na temat emancypacji kobiet, mający największe bez wątpienia znaczenie w literaturze świata.

Rozprawa Engelsa o stanowisku kobiet w hipotetycznym małżeństwie grupowym i dokonana przez niego rekonstrukcja rozwoju monogamii są jedynie wstępem do najgłówniejszej tezy o zależności kobiety we współczesnym społeczeństwie kapitalistycznym. Książka przerasta wykorzystany materiał antropologiczny: praca Morgana jest tylko odskocznią dla śmiałego i ostrego oskarżenia męskiej przewagi nad kobietami, podkreślonego gryzącą satyrą i sofistycznym humorem. Engels napisał traktat humanistyczny, czerpiąc niezbite dowody z różnych gałęzi nauki dla umotywowania swej pogardy do konwencjonalnej hipokryzji, poniżającej kobiety we współczesnym społeczeństwie. Zwraca się on ostro przeciwko faktom, które były wówczas i są często dziś jeszcze uznawane jako «tabu». Jako dokument stanowiska Engelsa, gdy chodzi o emancypację kobiet, rozprawa jest napisana jasno i otwarcie. Nie jest to jednak tylko popularna polemika. Obfituje ona w głębokie rozważania i ustala wiele podstawowych zasad socjologicznej analizy rodziny, mających wielką wartość.

Ilość pozytywnych i ważnych twierdzeń ogólnych, które wypływają z pracy Engelsa, jest imponująca. Nie zawsze są one sformułowane explicite, określają jednak metodę analityczną Engelsa. Wymieniamy je tutaj w formie kategorycznej, bez dat i argumentów podanych w książce.

  • Rodzina jest dynamiczną, ciągle zmienną, kulturalną pochodną historii, a nie uświęconą przez boga naturalną instytucją;
  • Jej formy i funkcje zmieniają się w znacznym stopniu w zależności od okresu, kraju i klasy i dążą do wypełnienia żądań, jakie rodzinie stawia każde społeczeństwo. Rodzina nie może więc być rozważana w oderwaniu od jej treści społecznej, ale raczej w jej aspektach ekonomicznych, technologicznych, prawnych i religijnych;
  • Zmiany w metodach produkcji prowadzą do zmian w stosunkach produkcyjnych i konsekwentnie zmieniają całość stosunków społecznych a więc i rodzinnych;
  • Wzory stosunków rodzinnych są trwałe i tutaj leżą przyczyny opóźnień w dostosowaniu postawy i czynów do zmiennych stosunków produkcyjnych, gdyż obserwowanie zwyczajów poprzedniego okresu wpływa na działanie jednostek;
  • Podział pracy między kobietami i mężczyznami w rodzinie był i jest cechą charakterystyczną we wszystkich społeczeństwach;
  • Stosunki autorytetu, władzy i własności między kobietami i mężczyznami w rodzinie są określone przez rolę, jaką odgrywają oni w procesie produkcyjnym, który z kolei jest określony przez rodzaj i własność środków produkcji;
  • Ponieważ w społeczeństwach pierwotnych praca kobiet jest społecznie tak doniosła jak praca mężczyzn, istnieje tam w przybliżeniu równość między obu płciami.
  • Rodzina patriarchalna, która rozwinęła się w społeczeństwach starego świata, pogłębiła wyłączną przewagę mężczyzn, jako skutek rozwoju hodowli zwierząt domowych i pasterstwa. Ta innowacja rozwinęła nieznane dotychczas źródła bogactwa i stworzyła nowe stosunki społeczne. Podział pracy wewnątrz rodziny spowodował, że mężczyźni stali się właścicielami nowych środków egzystencji, bydła, a następnie nowych narzędzi pracy, niewolników. Ten fakt umocnił stanowisko mężczyzn w rodzinie i uzależnił kobiety;
  • Miłość indywidualna, we współczesnym rozumieniu tego słowa, odegrała małą tylko rolę w rozwoju patriarchalnej monogamii, która początkowo miała za podstawę przyczynę ekonomiczną — przewagę w rodzinie pracującego mężczyzny, który dążył do posiadania, jako spadkobierców swoich bogactw, niezaprzeczenie własnych dzieci;
  • Poligamia i poliandria są jedynie wyjątkowym, «zbytkownym wytworem historii»;
  • Wykluczenie kobiety z produkcji społecznej, to znaczy z pracy poza domem, spowodowane patriarchalną formą rodziny, było dla niej nie tylko stratą ekonomiczną, ale pociągnęło za sobą również upośledzenie społeczne i seksualne. Prostytucja, cudzołóstwo i zasada nierozerwalności małżeństwa są pobocznymi skutkami tego upośledzenia;
  • W tych warunkach, współistniejący z małżeństwem monogamicznym heteryzm, tj. pozamałżeńskie współżycie seksualne między mężczyznami i kobietami, rozwinął się w jawną prostytucję. Stąd wypłynęło zagadnienie zaniedbanej żony, kochanka żony i zdradzonego męża;
  • Seksualna (tzn. romantyczna) miłość między współmałżonkami jest współczesnym zagadnieniem, którego realizacja zależy od stopnia równości praw obu płci. Taka miłość może się rozwinąć tylko wtedy, kiedy małżeństwa nie zawiera się dla korzyści, dla zapewnienia sobie prawa dziedziczenia;
  • Prawo rodzinne jest odbiciem przeszłych i obecnych stosunków własności;
  • Koncepcja prawna wolności umowy w kapitalizmie protestanckim wywarła swój wpływ na rodzinę przez wprowadzenie prawa wyboru współmałżonka na podstawie wzajemnej miłości, ale stosunki własności uczyniły to prawo bardzo teoretycznym, pozostawiając w rękach rodziców wybór współmałżonków dla swoich dzieci;
  • Cywilizowana pani, otoczona fałszywymi hołdami i odsunięta od każdej realnej pracy, jest w nieskończenie gorszym położeniu od ciężko pracującej kobiety pierwotnego społeczeństwa;
  • Emancypacja kobiet jest możliwa tylko wtedy, kiedy biorą one duży udział w produkcji poza domem, a utrzymanie domu zajmuje im nieznaczną część czasu. To stało się możliwe, ponieważ współczesny wielki przemysł nie tylko pozwala, ale i wymaga zwiększonego wykorzystania pracy kobiet, dążąc do zastąpienia indywidualnej pracy domowej przez zwiększenie usług przemysłowych;
  • W ustroju kapitalistycznym jednak kobieta spełniając swe obowiązki rodzinne nie może pracować poza domem i zarobkować; jeśli bowiem chce zarobkować niezależnie, pracując poza domem, to nie może spełniać obowiązków rodzinnych. Z tego powodu indywidualna rodzina w społeczeństwie kapitalistycznym jest według słów Engelsa «ugruntowana na otwartym lub ukrytym domowym niewolnictwie kobiet, a społeczeństwo współczesne jest masą złożoną z cząsteczek — takich właśnie indywidualnych rodzin»;
  • Gdy rodzina przestaje być jednostką gospodarczą o większym w społeczeństwie znaczeniu wskutek wprowadzenia produkcji na wielką skalę i własności społecznej, opieka i wychowanie dzieci obarczają w coraz większym stopniu społeczeństwo, uwalniając kobietę, obecnie społecznie zatrudnioną, od ciężkiego jarzma domowego i zezwalając na rozwój prawdziwych, na uczuciu opartych stosunków;
  • Socjalizacja środków produkcji, przepowiada Engels, pozwoli urzeczywistnić zasadę swobody wyboru współmałżonka, redukując do minimum troskę o spadkobranie; zniesie ona supremację męską, stworzoną dla zachowania i dziedziczenia własności i uczyni miłość a nie pieniądze podstawą wyboru współmałżonka;
  • Małżeństwo oparte na miłości seksualnej jest z samej swej natury ekskluzywne, a więc indywidualne, jeśli zatem znikną warunki ekonomiczne, które zmuszają kobiety do liczenia się z powszechną niewiernością swoich mężów (tj. sprawa zabezpieczenia egzystencji ich i ich dzieci), równouprawnienie kobiet doprowadzi raczej mężczyzn do prawdziwej monogamii niż kobiety do poliandrii.

Wyliczenie tych twierdzeń jest uderzające z powodu wielu płodnych myśli. Wiele z nich wyprzedziło na lata a nawet na dziesiątki lat rezultaty badań późniejszych socjologów.

Dalsze studia nad zagadnieniem rodziny zyskałyby wiele, gdyby podjęto kontynuację niektórych z tych założeń, zamiast wzgardliwie odrzucać cały wkład Engelsa ze względu na pewne niedociągnięcia w operowaniu danymi o społeczeństwach pierwotnych.

III

Stosunek Engelsa do Morgana w rozważaniach nad rodziną pierwotną zasługuje na krótką wzmiankę. Poglądy Morgana przyjął Engels chętnie, gdyż wyprzedzały one znacznie poglądy powszechnie przyjęte przez jego współczesnych w tych czasach niemowlęctwa antropologii. Engels cytował obficie dane i teorie Morgana i na nich oparł wiele swoich twierdzeń. Jednak Engels ostrzegał przed próbnym charakterem naukowych twierdzeń Morgana i swoich własnych wniosków. W przedmowie do czwartego wydania «Pochodzenia rodziny», w 1891 r. pisał:

Czternaście lat, jakie upłynęły od chwili opublikowania jego (Morgana) najważniejszej pracy, bardzo wzbogaciły materiały mogące służyć do studiów historii społeczeństw pierwotnych […] Wskutek tego kilka pomniejszych hipotez Morgana zostało zachwianych, a nawet obalonych. Ale ani jedna z wielkich, przewodnich idei jego pracy nie została naruszona w świetle tego nowego materiału9.

Od czasu kiedy Engels pisał te słowa, badania antropologiczne poczyniły znaczne postępy i nie możemy już obecnie powiedzieć, że antropologia podtrzymuje wszystkie podstawowe twierdzenia Morgana o rodzinie, chociaż trzeba uznać, że wyróżniają się one korzystnie na tle poglądów jego współczesnych10.

Dzisiejsi antropolodzy nie podtrzymują np. hipotezy, na której opiera się Engels, że małżeństwo grupowe było najwcześniejszą formą stosunków rodzinnych. Sam Engels nie przyjmował zresztą bezkrytycznie roztrząsań Morgana o małżeństwie grupowym i uważał, że «tu leży nowo odkryte pole badań, dotychczas prawie nie wykorzystane»11.

W czasie, kiedy książka Morgana była napisana — czytamy w «Pochodzeniu rodziny» — nasza wiedza o małżeństwie grupowym była jeszcze ograniczona […] Rodzina punaluańska (nazwa Morgana dla rodziny hawajskiej, którą określał jako małżeństwo grupowe) z jednej strony wyjaśnia całkowicie system pokrewieństwa obowiązujący u Indian amerykańskich, który był punktem wyjściowym wszystkich poszukiwań Morgana; z drugiej strony pochodzenie rodów matriarchalnych mogłoby być wyprowadzone od rodziny punaluańskiej; dalej — rodzina punaluańska stanowiła o wiele wyższy poziom niż australijski system klasyfikacyjny. Z tych powodów zrozumiałe jest, że Morgan musiał na nią patrzeć jako na niezbędny poziom rozwoju przed stanem małżeńskim i wierzyć, że w czasach wcześniejszych ta forma była powszechna. Od tego czasu poznaliśmy pewną ilość innych form małżeństwa grupowego i wiemy, że Morgan poszedł w tym kierunku za daleko12.

A jednak Engels uznaje za oczywiste dla «niedojrzałej formy małżeństwa grupowego» egzogamiczne klasy lub «połowy» opisane przez Lorimera Fisona i A. W. Howitta w Australii. Jednak ich dane, jak również późniejsze opisy stosunków małżeńskich w Australii nie udowodniają, że istniał stały małżeński związek grupy mężczyzn z grupą kobiet13.

W rzeczywistości Engels nigdzie nie twierdzi, że taka stała grupa rodzinna przeważała nad innymi, chociaż tak go się często interpretuje z winy dwuznaczności jego tekstu. A mianowicie:

Małżeństwo grupowe, które w wypadku Australii jest jeszcze małżeństwem masowym całego grona mężczyzn, często rozsianych po całym kontynencie, z równie szeroko rozmieszczonym gronem kobiet, to małżeństwo grupowe, oglądane z bliska, nie wygląda tak strasznie, jak to wyobrażają sobie filistrzy, których mózg nie sięga poza dom publiczny […] Australijscy tubylcy wędrujący setki mil od swego domu między ludami, których języka nie rozumieją, znajdują jednak często w każdym obozie i w każdym plemieniu kobiety, które im się oddają bez oporu i bez pretensji; «mężczyzna posiadający parę żon odstępuje jedną na noc swemu gościowi»14

Te ustępy określają jedynie istotę przywilejów seksualnych stwierdzonych na tym terenie, a nie stanowią opisu stałych stosunków małżeńskich między grupą mężczyzn a grupą kobiet.

W artykule opublikowanym w «Die neue Zeit» w 189215 widać, jak szeroko pojmuje Engels termin «małżeństwo grupowe». Jest tam przytoczony jako fakt «nowo odkryty wypadek małżeństwa grupowego» — odkrycia Sternberga u Gilyaków na Sachalinie. Sternberg pisze:

Gilyak zwraca się jako do ojca nie tylko do swego własnego, naturalnego ojca, lecz także do wszystkich braci swego ojca; wszystkie żony tych braci tak jak i wszystkie siostry swej matki tytułuje swoimi matkami; dzieci tych wszystkich «ojców» i «matek» uważa za swych braci i siostry […] każdy Gilyak posiada prawa małżeńskie w stosunku do żon swych braci i sióstr swojej żony; w żadnym wypadku wykorzystanie tych praw nie jest uważane jako coś niedozwolonego16.

W swoich dedukcjach z powyższego Engels zdaje się mieszać terminy powinowactwa organizacji klanowej i potencjalne prawa z nimi związane — z istotnymi funkcjonalnymi stosunkami rodzinnymi. Zdaje się wyczuwać, jak słaba jest ta rzeczywistość, albowiem w tym samym ustępie daje komentarz:

Ta forma małżeństwa co najmniej w tych wypadkach, które poznaliśmy dotychczas, różni się w praktyce od luźnego stadła małżeńskiego lub od poligamii tylko tym, że obyczaj pozwala na stosunki płciowe w wypadkach, które gdzie indziej byłyby surowo ukarane. Że rzeczywiste wykorzystywanie tych praw obecnie zanika, dowodzi to tylko, że ta forma małżeństwa jest sama przez się skazana na wymarcie, co dalej potwierdza rzadkość jej występowania.

Podstawowym błędem całego dowodzenia Engelsa jest przypuszczenie, że terminologia klanowa i zwyczaje lewiratu (małżeństwo wdowy z bratem zmarłego małżonka) i sororatu (małżeństwo wdowca z siostrą zmarłej żony) mogą być wyjaśnione jedynie na podstawie rzekomego istnienia wcześniejszej formy małżeństwa grupowego, którego są przeżytkiem. Jednak takie wyjaśnienie nie jest potrzebne, gdyż dają się one wytłumaczyć przez ich funkcję socjalną. Te twierdzenia Engelsa, które oparte są na przesłance istnienia początkowego małżeństwa grupowego w społeczeństwie pierwotnym, jak np.: że tabu kazirodztwa pojawia się późno w ludzkiej historii, powinny być dowiedzione w świetle obecnej wiedzy antropologicznej. Wiemy bowiem obecnie, że bilateralne17 rodziny, zazwyczaj — choć nie zawsze — monogamiczne, występują w pierwotnych społeczeństwach myśliwych lub zbieraczy pożywienia takich jak Andamanezi, Fuegianie, Buszmeni, Semangowie, a również u pierwotnych plemion Północnej Ameryki. W tych pierwotnych społeczeństwach, jak i w naszych, pokrewieństwo liczone jest zarówno ze strony ojca jak i matki i przez małżeństwo nowo stworzona społeczna jednostka kobiety i mężczyzny dąży do osiągnięcia większej samodzielności niż ta, którą posiada w społeczeństwach, gdzie klan jest jednostką najważniejszą.

W pierwotnych społeczeństwach zbieraczy rozmiar grup jest tak mały, że nieliczne tylko tworzą klan, jedynym możliwym wyjątkiem jest podobny do organizacji klanowej podział Australijczyków. W bardziej rozwiniętych społeczeństwach myśliwych i zbieraczy południowo-zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych w niektórych wspólnotach znajdujemy organizację klanową, w innych nie. Społeczeństwa klanowe są najbardziej charakterystyczne dla obszarów rolnych i pasterskich. Chociaż nie wiadomo jak wcześnie pojawiły się klany w historii ludzkiej, wydaje się obecnie całkowicie pewne, przeciwnie do twierdzenia Morgana, że mała jednostka rodzinna, rozwinięta bilateralna rodzina, podział pracy między obie płcie, grupa i mała wspólnota lub wioska, powstały o wiele wcześniej niż klan. Rozwój organizacji klanowych, tak matrylinearnych jak patrylinearnych, nie był zmianą katastrofalną w organizacji społeczeństwa. Klan jest nazwą i klasyfikacją grup pokrewieństwa, które przedtem funkcjonowały gospodarczo, choć nie posiadały właściwej formy18. Po sformowaniu klanu, dwustronne stosunki rodzinne, wprawdzie osłabione, nie zniknęły całkowicie. Zachowały się rozróżnienia, niezbyt jednak wyraźne, między rodzonymi siostrami i braćmi a kuzynami, chociaż mogły one być określane tym samym terminem pokrewieństwa. Engels w swoich rozważaniach nad małżeństwem grupowym często nie dość jasno rozróżnia klan i rodzinę. Jest to zrozumiałe, gdyż różnica ta nie była jeszcze zdefiniowana przez współczesnych mu naukowców. Nie była ona sprecyzowana przez dziesiątki lat potem, a i dzisiaj nie ma jednomyślności w tej kwestii.

IV

Korzystny punkt wyjściowy przy analizowaniu zmian w stosunkach między rodziną i klanem w społeczeństwie pierwotnym znajdujemy przy zastosowaniu jednego z ważniejszych twierdzeń Engelsa: że zmiany w środkach produkcji wpływają na podział pracy między obu płciami i określają nadwyżki wartości, które z kolei prowadzą do zauważalnych zmian w położeniu kobiet w społeczeństwie i w rodzinie. Podział pracy między obie płcie w rodzinie był koniecznym warunkiem utrzymania egzystencji u ludów polujących lub zbierających pożywienie. Mimo że zajęcia kobiet były inne niż mężczyzn, jednak były jednakowo ważne. Ponieważ rodzenie i piastowanie dzieci ograniczało swobodę ruchów kobiet, nie brały one udziału w polowaniu na zwierzęta, lecz wykonywały bardziej domowe, niemniej jednak ważne i trudne prace. Były wprawdzie pewne ważne wyjątki, lecz na ogół mężczyźni zajmowali się polowaniem na duże i szybkonogie zwierzęta, podczas gdy kobiety zbierały pożywienie roślinne i wolno poruszające się stworzenia, takie jak czerwie, skorupiaki i małe ryby, które znajdowały się w zasięgu obozowiska. Sieci na ryby i haki często były dozorowane przez kobiety, lecz rybołówstwo wymagające ciągłej pracy i długotrwałego ruchu było zajęciem mężczyzn. Mężczyźni przygotowywali zwykle narzędzia myśliwskie, a ponieważ głównym materiałem używanym przez myśliwych było drzewo i kamień, używali młota, noża i świdra dla wyrobu potrzebnych im narzędzi. Zwykle w tych społeczeństwach kobiety zajmowały się obróbką mięsa, skór i włókien, one gotowały i przechowywały jedzenie, preparowały skóry, tkały i szyły ubrania, wyrabiały koszyki. Ponieważ dobrobyt wspólnoty zależał jednakowo od pracy obu płci, równowaga między nimi była całkowita i zupełna. W tych właśnie wywodach Engels prostuje szeroko rozpowszechnione fałszywe poglądy pisząc:

Jednym z najbardziej absurdalnych poglądów, które powstały jeszcze w osiemnastym wieku, jest twierdzenie, że w tworzącym się społeczeństwie pierwotnym kobieta była niewolnicą mężczyzny19.

Stosunki między rodzinami są również określone przez formy gospodarcze. Z powodu ograniczonej ilości pożywienia pierwotne społeczeństwa myśliwych i rybaków były nieliczne. Tworzyły one zwykle grupy 40—50 ludzi. Rodziny nigdy nie żyły samotnie. Ich członkowie urządzali w pewnych porach roku wyprawy w celu gromadzenia pożywienia. W zimie zbierali się dla odbycia obrządków, które wiązały poszczególne rodziny społecznie i politycznie oraz służyły obronie i podziałowi szczupłych zapasów żywności. Z powodu braku nadwyżek, jakakolwiek większa wymiana nie była możliwa, nie było więc warunków dla jednostki, rodziny lub innej grupy, aby wyspecjalizowała się w jakiejś pracy zgodnie z posiadanymi zdolnościami i zainteresowaniami. Specjalizacja rozwinęła się wraz z innymi zmianami w budowie społeczeństwa, gdy wzrosły nadwyżki własności, czy to w bardziej rozwiniętych społeczeństwach myśliwych i zbieraczy (np. w wypadku poławiaczy łososi na północno-zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych), czy też w społeczeństwach rolniczych i rolniczo-pasterskich.

Według zdania Engelsa, decydującym czynnikiem, określającym budowę i funkcjonowanie rodziny, był sposób dziedziczenia własności. Zaobserwował on słusznie, że istniała różnica w prawach dziedziczenia własności w społeczeństwach klasowych. Jego określenie tej różnicy musi być zmodyfikowane w świetle współczesnej wiedzy. Ostatnie badania wykazały, że musimy odróżniać prawo używania własności, które posiadają członkowie rodziny, i prawo kontrolowania własności w czasie, czyli dziedziczenie20. W społeczeństwach pierwotnych, z małymi wyjątkami, małżonkowie zamieszkują razem, a ich dzieci krócej lub dłużej pozostają z nimi. Żywność, schronienie i urządzenia domowe są wspólnie dzielone. Na ogół rodzice przyczyniają się wspólnie do utrzymywania siebie i dzieci, nie licząc się z wartością dóbr. Natomiast w wypadku wymiany dóbr lub obdarowania kogoś spoza rodziny, pojawia się prawo prywatnej własności. Jeśli rodzina rozpada się — to zarówno mężczyzna jak i kobieta upominają się o każdy z tych przedmiotów, które zdobyli lub sami wykonali. Innymi słowy — istnieje wspólne użytkowanie wewnątrz rodziny, ale zachowane są prawa własności indywidualnej.

W odróżnieniu od naszego społeczeństwa prawo do wspólnej własności rodzinnej nie może być dziedziczone. W naszych czasach oboje małżonkowie mogą legalnie dziedziczyć majątek swoich rodzin, a własność obojga małżonków przechodzi na ich dzieci lub na żyjącego małżonka, chociaż każde ma prawo rozporządzić własnością zgodnie ze swoją wolą. W naszym społeczeństwie, inaczej mówiąc, członkowie rodziny mają prawo pierwszeństwa do własności, którą jeden z członków posiada za swego życia i to prawo pierwszeństwa nie uwzględnia praw krewnych zmarłego współmałżonka (tzn. ojca, matki, braci, sióstr). Członkowie grupy małżeńskiej posiadają więc łączne prawo do dóbr ekonomicznych, a rodzina otrzymuje własność przez dziedziczenie po obu współmałżonkach.

Takie rozróżnienie dwoistości pokrewieństwa rodzinnego w związku z ciągłością praw własności nie istnieje w społeczeństwach pierwotnych. Nie istnieje ani w społeczeństwach pierwotnych zorganizowanych w małych grupach rodzinnych (tych, które uznają pokrewieństwo bilateralne), ani w tych społeczeństwach, które posiadają organizację unilateralną (tzn. klany patrylinearne lub matrylinearne). W wyjątkowych wypadkach mała rodzina w społeczeństwach pierwotnych nie tworzy jednostki prawnej dla wspólnego użytkowania ciągłych praw do dóbr ekonomicznych, tzn. że mąż nie dziedziczy po żonie ani żona po mężu, ani też dzieci nie posiadają praw pierwszeństwa do własności po ojcu i matce. W takich dwustronnych społeczeństwach pierwotnych, podobnie jak w tych, które są zorganizowane formalnie jako klany, własność przechodzi we władanie krewnych z wyłączeniem współmałżonka. Zwykle żadne z dzieci nie posiada pierwszeństwa, ale własność przechodzi na braci zmarłego. Żona i dzieci nie mają żadnych praw i są wydziedziczeni z dóbr ekonomicznych męża i ojca. Właściwe znaczenie szeroko rozpowszechnionego zwyczaju lewiratu staje się jasne w świetle tego prawa dziedziczenia, albowiem w ten sposób wdowa i jej dzieci zachowują prawo użytkowania własności zmarłego, którą dziedziczy jego brat. Jeżeli wdowa wraca do swojej rodziny, to dzieci nie mają żadnych praw do spadku. W matrylinearnych i patrylinearnych klanowych społeczeństwach uwydatnia się szczególnie jednostronne dziedziczenie własności.

W pierwotnych społeczeństwach zbieraczy, władza w męskim zakresie działalności należy do ojca, a w zakresie kobiecym — do matki. Jeżeli wydaje się, że władza ma charakter patriarchalny, należy to przypisać stosunkowo małemu rozwojowi kobiecych umiejętności i zręczności, a stąd mniejszej ekonomicznej wartości w porównaniu z pracą mężczyzn. Zdaje się, że wytworzenie się prawa matki jest wyrazem postępu, charakterystycznym dla ludów rolniczych rozpoczęcie uprawy roślin było udoskonaleniem wprowadzonym przez kobiety w związku z ich pracą przy zbieraniu pożywienia. Jako konsekwencja rozwoju rolnictwa, wprowadzonego przez kobiety, wzrosła ich siła ekonomiczna, a więc również ich znaczenie społeczne; toteż liczne, jeżeli nie wszystkie ludy rolnicze, są matriarchalne. Hodowla zwierząt rozwinęła się z myślistwa uprawianego przez mężczyzn. Gdy hodowla zwierząt została połączona z rolnictwem na skutek zastosowania pługu ciągnionego przez zwierzęta (na niektórych terenach łączono również rolnictwo z pasterstwem), dało to możność osiągania większych nadwyżek. Wówczas znaczenie ekonomiczne kobiety zmniejszyło się w stosunku do znaczenia mężczyzny, a patrylineat stał się dominującym typem organizacji.

Klany rozwinęły się z wcześniejszej formy małżeństwa bilateralnego na zasadach wspólnego zamieszkania i dziedziczenia własności. Nowo poślubione pary zamieszkiwały z rodzicami męża lub żony. Zwyczaj zamieszkiwania z rodziną męża rozwinął się w organizację klanów patrylinearnych, a zwyczaj zamieszkiwania z rodziną żony — w klany matrylinearne. Jednostronne dziedziczenie własności powiększa znaczenie ugrupowań klanowych w miarę jak rosną nadwyżki własności. Dzieje się tak dlatego, że w organizacji klanowej istnieje ciągłość, której nie ma w rodzinie. Rodzina jest jednostką raczej luźno związaną nie tylko ze względu na możliwość rozwodu, separacji lub śmierci któregoś z małżonków, lecz także dlatego że dzieci, dorastając, opuszczają rodzinę dla założenia nowych rodzin. W społeczeństwach rolniczych Starego Świata, nawet w wielkich rodach złożonych z rodzonych braci, ich żon i potomków, dziewczęta opuszczają rodzinę z chwilą małżeństwa. Klan natomiast opiera się na zasadzie, że każdy jego członek zawsze w nim pozostaje i dlatego klan może zapewnić swym członkom większe zabezpieczenie.

Chociaż wydaje się rzeczą jasną, że zarówno klany matrylinearne jak i patrylinearne mogą bezpośrednio pochodzić od rodziny bilateralnej, zachodzi wielka różnica zdań, czy klan matrylinearny był istotnie formą wcześniejszą od patrylinearnego, czy też nie. Engels uważa to za wielkie odkrycie Morgana i twierdzi:

Odkrycie pierwotnych rodów matriarchalnych jako wcześniejszego stadium rodów patriarchalnych ludów cywilizowanych ma taką samą doniosłość dla antropologii jak teoria ewolucji Darwina dla biologii, a teoria dodatkowej wartości Marksa dla ekonomii politycznej21.

Engels kładzie duży nacisk na fakt, że początki hodowli bydła były decydującym momentem w zmianie równowagi sił między obu płciami na korzyść mężczyzn, a to przez stworzenie znacznych nadwyżek w wyniku pracy mężczyzn. V. Gordon Childe podtrzymał ostatnio tę hipotezę, pisząc:

Między rolnikami, utrzymującymi się tylko z pracy na roli, dzięki wkładowi kobiet do wspólnego gospodarstwa, pokrewieństwo liczy się naturalnie w linii żeńskiej, a system «prawa matki» przeważa. Z wprowadzeniem hodowli — przeciwnie — gospodarcza i społeczna przewaga przechodzi na mężczyzn, a pokrewieństwo liczy się w linii męskiej22.

Antropolodzy amerykańscy, zwłaszcza Swanton23, Lowie24 i Kroeber25 ostro atakują twierdzenie, że klan matrylinearny poprzedzał klan patrylinearny i stwierdzają pierwszeństwo tego ostatniego. Murdock, starannie badając świadectwa26 dochodzi do nieodpartego wniosku, że pierwotni rolnicy wykazywali tendencje matrylinearne, a ci, którzy osiągnęli wyższy stopień rozwoju — patrylinearne. A jednak nie istnieje powszechne pierwszeństwo matrylineatu. Dominujący typ organizacji klanowej zależy od ekonomicznych czynników kultury, jak tego dowodził Engels, stwierdza Murdock:

Patrylineat i matrylineat jest wyrazem przystosowania do specjalnych zadań, zależnie od kobiecej i męskiej dziedziny działalności gospodarczej.
[…]
Organizacja społeczna w warunkach pierwotnych ma skłonności do matrylineatu tylko częściowo i tylko w zaczątku, a rozwija się w pełny i zwarty system matrylinearny przy osiągnięciu takiego stopnia postępu kulturalnego, który sprzyja rozwojowi tych skłonności, to jest po przejściu do rolniczego trybu życia. Typowe «prawo matki» lub pełny matrylineat byłby więc nie pierwotnym, ale specjalnym przystosowaniem się do pewnego wyjątkowego zespołu społecznych i ekonomicznych warunków na stosunkowo wysokim poziomie rozwoju kulturalnego.
Formy patrylinearne — pisze Murdock dalej — występują w związku z hodowlą zwierząt, przeróbką metali, powszechną specjalizacją zatrudnienia, co leży głównie w męskiej sferze działalności ekonomicznej27.

Linton uogólnia podobnie:

Wydaje się, że istnieje silny i powszechny związek między liniami pokrewieństwa, uznawanymi przez poszczególne grupy a tym, która płeć ma większe znaczenie gospodarcze. Społeczeństwa utrzymywane przez mężczyzn mają tendencje patrylinearne; społeczeństwa utrzymywane przez kobiety — matrylinearne28.

Chociaż więc Morgan był w błędzie, uważając klan matrylinearny za formę wcześniejszą organizacji społecznej, miał jednak więcej słuszności niż jego późniejsi amerykańscy krytycy, kiedy twierdził, że klan matrylinearny poprzedzał patrylinearny.

W czasach historycznych rodzina bilateralna zastąpiła klan jako pierwotną jednostkę dziedziczącą własność i obie, tj. klan i rodzina, stały się podwładnymi państwu. Ta zmiana jest związana z warunkami ekonomicznymi, w których nadwyżki dóbr są wymieniane za pośrednictwem pieniądza. W takich społeczeństwach są rodziny trudniące się tym, co możemy nazwać przemysłową produkcją żywności, tzn. że produkują one dość pożywienia, aby wyżywić nie tylko swoich członków, lecz także rodziny trudniące się inną wytwórczością. Gdy taka produkcja przemysłowa, wraz ze swymi dużymi nadwyżkami, rośnie, staje się możliwa kultura miejska. W tej kulturze nabiera znaczenia własność prywatna i wymiana, z czego konsekwentnie wypływają różnice w zamożności poszczególnych osób, a także możliwość użytkowania pracy innych, co stanowi podstawę rozwoju klas. Z czasem społeczeństwo zorganizowane na podstawie grup pokrewieństwa załamuje się. Władzę wykonuje państwo, którego podwładnymi nie są grupy związane pokrewieństwem, ale lokalne związki terenowe. Takie kultury rozwinęły się w krajach śródziemnomorskich w starożytnym świecie. W Grecji na przykład znaczenie patrylinearnych klanów i rodów zostało obalone w 508 r. przed Chrystusem przez edykt Kleisthenesa, który zorganizował społeczeństwo we wiejskich i miejskich wspólnotach, terytorialnie, dla złamania siły grup pokrewieństwa. W ramach grup terytorialnych rodziny bilateralne przybierają różne formy i wykonują rozmaite funkcje w różnych okresach i klasach.

Wpływ zmian, jakie dokonały się w metodach produkcji, na rodzinę uwidacznia się doskonale na tle zmiany samowystarczalnego gospodarstwa rolnego, opartego na domowej rękodzielniczej produkcji, w wielką produkcję fabryczną w ustroju handlowego i przemysłowego kapitalizmu. W trakcie tego procesu dom przestaje być miejscem pracy, a wspólna praca członków rodziny zostaje zastąpiona przez sprzedaż indywidualnej pracy przedsiębiorcy, do którego należą środki produkcji, używane przez niego dla osiągnięcia zysku. Mężczyźni i kobiety, mężowie i żony, ubiegają się o jedno i to samo zatrudnienie na rynku pracy29.

Nie tylko Engels i Marks podkreślali rewolucyjne znaczenie zmian, które zaszły zarówno w funkcjach ekonomicznych rodziny, jak i w stosunkach władzy między mężem a żoną i rodzicami a dziećmi. Wiktoriańscy reformatorzy w powieściach o podłożu społecznym30, arystokratyczni krytycy rozrastającego kapitalizmu31 i wielu innych, którzy przekładali wartości życia wiejskiego nad zalety życia miejskiego, wszyscy przedstawiali złe skutki zmian w rodzinie, spowodowane zatrudnieniem kobiet i dzieci w charakterze fabrycznych pracowników najemnych.

Oficjalne sprawozdania rządowe obnażają nie tylko wyzysk kobiet i dzieci w fabrykach, ale i zmiany poziomu moralnego i upadek rodziny32 Engels wykorzystał w pełni te oficjalne dokumenty w swoim «Położeniu klasy pracującej w Anglii» (ogłoszonym po raz pierwszy w Niemczech. w 1845 roku), to samo uczynił później Marks w «Kapitale». W pracy tej, jednej z wcześniejszych, Engels podobnie jak inni współcześni pisarze, podkreśla przede wszystkim rozkład rodziny spowodowany przez ustrój kapitalistyczny. Opisując fatalne warunki pracy i życia, panujące w miejskich fabrykach, stwierdza:

Zatrudnienie żony z konieczności rozkłada całkowicie rodzinę, co we współczesnym społeczeństwie, którego podstawą jest właśnie rodzina, pociąga za sobą największą demoralizację rodziców i dzieci. Matka nie mająca czasu troszczyć się o swoje dziecko i nie będąca w stanie otoczyć go najzwyklejszą, czułą opieką w pierwszym roku jego życia; matka która nawet rzadko widzi swoje dziecko, nie może być dla niego prawdziwą matką. Dziecko wzrasta czując do niej obojętność, traktując ją jak kogoś obcego. Dzieci, które wyrosły w tych warunkach, są całkowicie niezdolne do stworzenia własnego życia rodzinnego, nigdy nie czują w domu, w założonej przez siebie rodzinie, tego, czego same za lat dziecięcych nie doznały, ponieważ są już przyzwyczajone do osamotnienia i podlegają już same powszechnemu procesowi rozkładu rodziny w klasie pracującej. Taki sam upadek rodziny pociąga za sobą zatrudnienie dzieci […] dzieci usamodzielniają się i uważają dom rodzicielski za mieszkanie wynajęte, które często zmieniają, jeśli im to dogadza.
W wielu wypadkach rodzina nie rozkłada się całkowicie wskutek zatrudnienia żony, ale stosunki ulegają zupełnemu odwróceniu. Żona utrzymuje rodzinę, mąż pozostaje w domu, dogląda dzieci, sprząta pokoje i gotuje […] Łatwo można sobie wyobrazić oburzenie, powstające między robotnikami, wskutek takiego odwrócenia stosunków wewnątrz rodziny, podczas gdy inne warunki socjalne pozostają niezmienione33.

Równie nieprzychylnie wyraża się Engels o skutkach stałego zatrudniania w fabrykach dziewcząt — o ich nieprzygotowaniu do stanu małżeńskiego:

Rozumie się samo przez się, że dziewczyna zatrudniona od dziewiątego roku życia w fabryce, nie orientuje się w pracy domowej, wskutek czego po zamążpójściu — nie ma doświadczenia i jest niezdolna do prowadzenia gospodarstwa domowego. Robotnice nie umieją robić na drutach, szyć, gotować i zmywać, są nieprzyzwyczajone do spełniania najprostszych obowiązków gospodyń, a gdy przyjdzie im opiekować się małymi dziećmi, nie mają najmniejszego pojęcia, jak się zabrać do tego34.

Engels nie wyraża w tej książce zapatrywania, że rozkład feudalnej rodziny stworzył podstawy dla wyższej formy tej instytucji. Ani on, ani Marks nie gloryfikowali nigdy feudalnej formy rodziny, o co ich mylnie oskarżono35. Na przykład, po omówieniu skutków sytuacji często wówczas spotykanej, w której bezrobocie mężczyzn uczyniło z kobiet jedyne żywicielki rodziny, Marks pisze:

Jeżeli żona może teraz opierać swą przewagę na tym, że nie tylko zarabia więcej niż mąż, ale nawet jest jedynym żywicielem rodziny — to właściwym będzie wniosek, że ta wspólnota posiadania nie jest prawdziwa i słuszna, skoro jeden z jej członków chełpi się, że on to właśnie dostarcza większej części tej własności. Jeżeli współczesna rodzina z tego powodu upada, to upadek ten dowodzi, że spójnią, na której opierał się związek, nie były uczucia rodzinne, lecz interes osobisty ukryty pod maską pozornej wspólnoty własności36.

Pogląd Engelsa na wpływ zatrudnienia kobiet w produkcji fabrycznej jest całkowicie negatywny. Nie wskazuje on wyraźnie pozytywnego kierunku, istniejącego lub możliwego w nowej sytuacji37.

W «Kapitale» opublikowanym w 1867 r. Marks podkreślał te wnioski nie osłabiając oskarżenia przeciwko kapitalistycznym formom wykorzystywania nowej technologii. Pisał on w rozdziale «Maszyny i wielki przemysł»:

Jakkolwiek przerażające i okropne może się wydawać załamanie systemu dawnej rodziny wewnątrz organizmu kapitalistycznego społeczeństwa, to jednak wielki przemysł, przez wyznaczenie kobietom, młodzieży i dzieciom obu płci decydującej roli w społecznie zorganizowanym procesie produkcji, i to roli, która musi być wypełniona poza domem, zbudował nowe gospodarcze fundamenty dla wyższej formy rodziny i stosunków między obu płciami. Wspomnę tylko, że jest tak samo niemądre uważać chrześcijańsko-teutońską formę rodziny za absolutną, jak mieć taki sam pogląd na klasyczną formę rzymską lub grecką, lub wschodnią — które stanowią historycznie powiązane serie rozwojowe. Jasne jest jednak, że stworzenie mieszanego personelu pracującego, właśnie z powodu połączenia osobników obu płci i różnego wieku — chociaż w swej nieprzemyślanej i brutalnej formie (w której robotnik żyje dla procesu wytwórczego, a nie proces wytwórczy jest wykonywany dla robotnika) jest epidemicznym źródłem przekupstwa i niewolnictwa — to w korzystnych warunkach zmiana ta będzie z pewnością źródłem ludzkiego postępu38.

Engels później zajął podobne stanowisko w «Pochodzeniu rodziny»39.

Gdy Marks i Engels podkreślali konstruktywne skutki uprzemysłowienia, odgradzali się tym samym od poglądów feudalnych krytyków na zmieniający się ustrój rodziny. Rozróżniali oni ściśle zmiany technologiczne od ich wyzyskania dla osiągnięcia zysku w ustroju kapitalistycznym. Notowali dodatnie skutki zatrudnienia kobiet poza domem, ich wyrwania się z zamkniętego kręgu domowego, jego ograniczonych kontaktów społecznych, zależności od zarobków męża. Obserwowali, jak zajęcie poza domem dało kobiecie możność rozwoju pełnej osobowości oraz osiągnięcie pełnej gospodarczej, psychologicznej, kulturalnej i prawnej równości ze swym współmałżonkiem. Twierdzili, że te możliwości nie mogą być całkowicie wykorzystane w ustroju kapitalistycznym. Marks i Engels rozumieli dylemat, jaki kapitalizm postawił kobietom do rozwiązania, rozumieli trudności kobiet, dźwigających podwójną odpowiedzialność: robotnic i żon.

Marks i Engels dostrzegali pełne rozwiązanie tego zagadnienia jedynie w ustroju socjalistycznym. Nie zapoznawali oni doniosłej roli, wypełnianej przez związki zawodowe i działalność polityczną w ustroju kapitalistycznym, zmierzającej do polepszenia warunków pracy i życia, a tym samym do większego udziału kobiet w życiu gospodarczym i obywatelskim. Umowy zbiorowe, walka o skrócony dzień pracy i lepsze warunki higieniczne — przyniosły ruchowi walczącemu o prawa kobiet znaczne sukcesy, chociaż niezbędna jest jeszcze ciągła czujność dla utrzymania zdobytych korzyści. W rozwoju historycznym — położenie kobiet w społeczeństwie i w domu było przeważnie refleksem powszechnie panującego ustosunkowania się do praw człowieka. Gdy prawa dla mas były szerokie, a warunki polepszały się, kobiety odnosiły korzyści pośrednio lub bezpośrednio. Z drugiej strony – w okresach reakcji i kontrrewolucji, restrykcje przeciwko kobietom w życiu gospodarczym i ich zależność w domu rosły40. Wszelako nawet w ostatnim okresie reakcji, podczas rządów nazistowskich w Niemczech, mimo wielkiego i zorganizowanego wysiłku w kierunku uzależnienia kobiety i obarczenia jej wychowaniem dzieci i pracą domową pod władzą nie podlegającego dyskusji autorytetu męskich członków rodziny, nie zdołano zmusić kobiety do powrotu do feudalnego status quo. Jak zauważył Engels, współczesna kapitalistyczna technika produkcji wymaga zatrudnienia kobiet i pomimo głoszonego programu régime nazistowski nie mógł obejść się bez pracy kobiet w przemyśle41. Hitlerowcy nie dopuszczali jednak kobiet do służby w administracji cywilnej, w zawodach i profesjach, ustanowili dla kobiet niższą skalę płac niż dla mężczyzn oraz przywrócili wiele obyczajów patriarchalnej rodziny, które znikły już w poprzednich dziesięcioleciach42.

Socjolodzy amerykańscy przeciwstawiają luźniejszej strukturze współczesnej rodziny — trwałość rodzin Ozarków i górali z Appalachów43. Jeden z autorów, który zaatakował współczesne kierunki rozwojowe rodziny, przepowiada ponuro:

Jeśli nie nadejdzie jakiś nieprzewidziany renesans, system rodzinny będzie kroczyć bez zastanowienia swoją obecną drogą ku nihilizmowi.

Dla zapobieżenia temu, proponuje użyć potężnych środków propagandowych i wychowawczych, aby «doprowadzić do zrewidowania poglądów i mniej lub więcej trwałego powrotu do życia rodzinnego» a także «obrzydzenia działalności czynnikom prowokującym rozkład», określając w ten sposób pisarzy postępowych i ich poglądy na rodzinę44. Takie zapatrywania znajdują poparcie u psychoanalityków, zwolenników Freuda, którzy chcieliby, aby «kobiety zaakceptowały swoją kobiecość», stanowisko, które ostatnio zostało opublikowane w najbardziej krzykliwej formie w najnowszej pracy Lundberga i Farnhama45, gloryfikującej zalety średniowiecza.

Ostatnio w Stanach Zjednoczonych wszystko pobudza rodzinę do rozwoju w kierunku zupełnie przeciwnym od tego, jaki nakreślają ci autorzy. Postęp techniczny w opanowaniu źródeł energii, w procesach przetwórczych i w otrzymywaniu nowych produktów zwiększyły raczej niż zahamowały możliwości uczestniczenia kobiet w życiu przemysłowym. Zwiększenie zatrudnienia kobiet w czasie drugiej wojny światowej przyśpieszyło ten proces historyczny. Od 1870 roku ilość kobiet zatrudnionych powiększyła się, a jednocześnie wzrosła urbanizacja i zagęszczenie mieszkań, spadła liczba urodzin, zwiększyła się produkcja dóbr konsumpcyjnych i stopa życiowa oraz wygody domowe — a także ilość artykułów żywnościowych w konserwach. Równocześnie kobiety mają większe możliwości kształcenia się, a ruchy popierające prawa kobiet, ruchy liberalne i związki zawodowe wywalczyły lepsze warunki społeczne, ekonomiczne i polityczne dla kobiet amerykańskich. Możemy ocenić wzrost zatrudnienia kobiet, jaki miał miejsce ostatnio na podstawie faktu, że liczba kobiet zatrudnionych w pracy nie-rolniczej wzrosła od 10 730 000 w marcu 1940 do ponad 16 000 000 w 1944 i 1945 r. Mimo przepowiedni wielu autorytetów — po zwycięstwie liczba ta nie powróciła do przedwojennego poziomu. W końcu stycznia 1946 r. zatrudnienie wynosiło 14 750 00046. Od tego czasu zatrudnienie kobiet w pracy nie-rolniczej ulegało wahaniom, ale liczba kobiet wzrosła znowu do około 16 000 000 To, że ilość kobiet zatrudnionych w przemyśle fabrycznym wzrosła o 1 000 000 od jesieni 1939 r. do września 1946 r. podczas gdy całkowita liczba zatrudnionych w przemyśle wynosi 3 750 00047 jest bardzo znamiennym faktem.

Odsetek mężatek wśród sił roboczych był znaczny i wzrósł przypuszczalnie z 35,5% w 1940 r. do 44,3% w 1946 r.48 W 1946 r. zarówno mąż jak i żona w ponad 5 000 000 rodzin (prawie piąta część wszystkich rodzin, w których oboje małżonkowie żyją) byli zatrudnieni, co oznacza wzrost o około 2 000 000 od 1940 r.49 W lutym 1946 r. 15% mężatek z rodzin posiadających jedno lub dwoje dzieci, pracowało; w porównaniu z 9% w 1940 r.50 Spośród mężatek zatrudnionych w 1946 r. 890 000 stanowiły wdowy lub kobiety, utrzymujące rodziny, w których były dzieci poniżej szóstego roku życia51.

Te zmiany miały doniosły wpływ na zagadnienie autorytetu w rodzinie amerykańskiej, jak to przepowiedział Marks i Engels. Te zmiany zwiększyły żądania kobiet, dały im większą siłę do zdobycia równych praw i obowiązków z ich małżonkami, nie wyłączając praw seksualnych, gospodarczych i intelektualnych. Aby pomagać żonie w pełnieniu podwójnych obowiązków: domowych i zawodowych, mąż musi brać czynniejszy udział w gospodarstwie domowym, i idea wspólnego pokonywania trudności i wspólnych zysków w małżeństwie – wzmacnia się. Ułatwienia rządowe w postaci świadczenia usług wychowawczych i rozrywkowych dla dzieci, w czasie gdy ich matki pracują, stają się konieczne — ale te, które wprowadzili ekonomicznie myślący prawodawcy w czasie Drugiej Wojny Światowej, zostały obecnie ograniczone. Mimo znacznego postępu — nie można twierdzić, że udział kobiet w przemyśle doprowadził do równości kobiet i mężczyzn w Stanach Zjednoczonych. Zwyczajowa postawa w stosunku do odpowiedzialności kobiety w domu — utrzymuje się. Pozostało jeszcze w prawie cywilnym i politycznym sześć norm różnych, dla mężczyzn i dla kobiet, które krzywdzą kobiety52. Tradycyjnie — kobieta jest niżej płatna za wykonywanie takiej samej pracy i musi zwalczać pochodzące z dawniejszych czasów poglądy, korzystne dla pracodawcy, że trudniej niż mężczyzna osiąga kwalifikację i męską wydajność. Wiele było w naszym społeczeństwie przeszkód, gdy chodzi o osiągnięcie równości kobiet wobec prawa i w praktyce; usługi społeczne i prawodawstwo nie są wystarczające dla właściwego uporządkowania skutków, jakie wywarło na rodzinę wejście kobiety do przemysłu. Wyzwalający czynnik zmian technologicznych nie został całkowicie zrealizowany z winy wstecznego oddziaływania klasowej budowy społeczeństwa i nurtujących go zwyczajów i obyczajów konserwatywnych.

Marks i Engels rzucili światło na perspektywy, pozwalające na ocenę obecnego położenia. Oni zajmowali się nie tylko formalną, materialną równością kobiet i mężczyzn. Wyzwolenie gospodarcze kobiet uważali za pierwszy warunek, kamień węgielny emancypacji kobiet w stosunkach rodzinnych. Czuli także potrzebę równości we wszystkich postaciach ludzkich stosunków, nie wyłączając stosunków płciowych. Engels np. rozważa fakt, że prawo monogamii, biorąc historycznie, stosowane było tylko do kobiet i twierdzi, że zarówno korzyści jak i ograniczenia w stosunkach płciowych powinny obowiązywać tak samo obie strony53. Propaguje on idealną, monogamiczną rodzinę równych sobie, w której oboje małżonkowie znaleźliby osobiste zadowolenie w koleżeństwie i wzajemnej radości płciowej. Przewidywał stosunki pozbawione męskiej przewagi i łaskawości; rodzinę trwałą, nie z powodu sankcji religijnych i prawnych trudności rozwodowych, ale scementowaną obustronną miłością. Rodzina była przede wszystkim, według jego mniemania, czynnikiem zapewniającym bezpieczeństwo osobiste swoich członków, a to przez obustronną miłość małżonków i poświęcenie wzajemne dzieci i rodziców. Żądał, aby opieka rządu i techniczne innowacje ułatwiały ugruntowanie rodziny na uczuciu — przez uwolnienie kobiet od harówki przy gospodarstwie domowym54. Engels wzbogacił ideał rodziny i stworzył plany życia kształtującego wolne i emocjonalnie dojrzałe jednostki. Dla zupełnego osiągnięcia tych rozumnych celów życia rodzinnego i osobistego Marks i Engels wołają w Manifeście Komunistycznym o zakończenie wyzysku klasowego i realizację socjalizmu.

Bernhard Joseph Stern

Artykuł przetłumaczony przez W. Holtzmana z kwartalnika „Science and Society”, nr 12(1), zima 1948. Przedruk za: Myśl Współczesna. Czasopismo Naukowe, nr 10 (29), Warszawa-Łódź, październik 1948. Przedruk za uprzejmością Instytutu Marksa.

Przypisy:

1 Fryderyk Engels, «Der Ursprung der Familie, des Privateigentums und des Staats. Im Anschluss an Lewis H. Morgans Forschungen» (I wyd. Zurich, 1884; V wyd. Stuttgart, 1892). Między ukazaniem się I i V wydania książka została przetłumaczona na włoski, rumuński, duński, a potem była wydana w wielu językach. Ostatnie angielskie tłumaczenie nosi tytuł: «The Origin of the Family, Private, Property and the State. In the Light of the Researches of Lewis H. Morgan». (New York, International Publishers, 1942). Artykuł ten jest oparty na tym wydaniu Augusta Bebla «Die Frau in der Vergangenheit, Gegenwart und Zukunft» (Zurich, 1884), którego ostatnie wydanie zostało ogłoszone pod tytułem «Die Frau und der Sozialismus» oraz przetłumaczone na wiele języków; wywarło ono duży wpływ na książkę Engelsa.

2 K. Marx and F. Engels: «The Communist Manifesto». Selected Works. 2 tomy, New York, I, str. 208

3 Tamże, str. 216.

4 Tamże, str. 223-25.

5 Przytoczone u D. Riazanowa: «The Communist Manifesto of Karl Marx and Friedrich Ensgels», New York, 1930, str. 162.

6 K. Marx» «Letters to Dr. Kugelmann» New York, 1934, str. 83.

7 Fryderyk Engels: «Die Lage der arbeitenden Klasse in England», Lipsk, 1845. Tłumaczenie angielskie: «The Condition of the Working Class in England in 1844», Londyn, 1892.

8 K. Marx: «Capital» — tłumaczone z IV wydania przez Eden i Cedar Paul, New York, 1929. str. 527—29.

9 Engels: «Origin of the Family» str. 17.

10 Dla krytycznej oceny pracy Morgana należy zapoznać się z pracą Bernharda J. Sterna: «Lewis Henry Morgan, Social Evolutionist» (Chicago, University of Chicago Press, 1931). Książka ta była napisana w chwili, kiedy atak na słabość wczesnego ewolucjonizmu społecznego był najsilniejszy. Zawiera ona, jak teraz widzę, parę błędów co do faktów — i co do interpretacji. Jednak stanowisko zajęte w tej książce w stosunku do poglądów Morgana na rodzinę pozostaje w zasadzie słuszne. Należy również poznać Bernharda J. Sterna: «Lewis Henry Morgan Today», (Science and Society, X/1946, str. 172—76) oraz Melville’a Jacobsa i Bernharda Sterna: «Outline of Anthropology» (New York, 1947, str. 146—72).

Twierdzenie Engelsa w przedmowie do pierwszego wydania z 1884 r. że w okresie poprzedzającym cywilizację, budowa społeczna jest określona przez produkcję dóbr materialnych, ale również przez rodzinę jako producenta istnień ludzkich, była ostatnio ostro krytykowana w Związku Radzieckim. L. A. Leontiew: «Political Economy in the Soviet Union» (Science and Society, VIII/1944, str. 115 f.) i inne prace. Próba przekształcenia głównych stadiów ewolucji ogólnej, ustalonych przez Morgana, była podjęta przez C. P. Tołstoja: «On the Question of the Periodization of the History of Primitive Society» (Sowietskaja Etnografia, I/1946, str. 25 f). Oryginalne notatki Marksa o pracy Morgana «Ancient Society», które według zapewnień Engelsa pobudziły go do napisania «Pochodzenia rodziny», zostały ostatnio opublikowane w jego «Zbiorze pism» po rosyjsku.

11 Engels, op. cit., str. 40.

12 Tamże, str. 37 i nast.

13 Listy Lorimera Fisona i A.W. Howitta do Lewisa Henry’ego Morgana rzucają światło na to zagadnienie: «Selections from the Letters of Lorimer Fison and A.W. Howitt to Lewis H. Morgan» wydane przez Bernharda J. Sterna (American Anthropologist, XXXII/1930, str. 257— 79 i 419— 53) a także Sterna «Lewis Henry Morgan: Social Evolutionist», str. 158-69.

14 Engels, op. cit., str. 39.

15 «Die neue Zeit», XI (1892), str. 373—75. Artykuł ten został przetłumaczony i opublikowany jako dodatek do powyższego dzieła Engelsa, str. 164—67.

16 Engels, tamże str. 165.

17 Przypisek tłumacza. W tłumaczeniu pozostawiono obcojęzyczną terminologię, klasyfikującą formę ustroju rodzinnego według sposobu liczenia pokrewieństwa, a mianowicie: 1) rodzina bilateralna — uznająca pokrewieństwo tak w linii żeńskiej jak i męskiej; 2) rodzina unilateralna — uznająca pokrewieństwo tylko albo w linii żeńskiej, albo w męskiej; 3) klan patrylinearny — w którym o przynależności do klanu decyduje pokrewieństwo w linii męskiej; 4) klan matrylinearny — w którym o przynależności do klanu stanowi pokrewieństwo w linii żeńskiej.

18 Porównać Julian H.Steward: «The Economic and Social Basis of Primitive Bands», w «Essays in Anthropology Presented to A.L. Kroeber» (Berkeley, Cal., 1936, str. 331—47)

19 Engels, op. cit., str. 42.

20 Ruth Benedict: «Marital Property Rights in Bilatoral Society», (American Anthropologist, XXXVIII, 1936, str. 368—73).

21 Engels: op. cit., str. 16.

22 V. Gordon Childe: «What Happened in History» (New York, 1946), str. 58 i nast.

23 J.R. Swanton: «A Reconstruction of the Theory of Social Organization» Boas Anniversary Volume (New York, 1906) str. 166—178; tegoż autora «The Social Organisation of American Tribes» (American Anthropologist VII/1905), str. 663— 73.

24 R.H. Lowie: «Social Organisation» (American Journal of Sociology XX, 1914), str. 72 f: «Primitive Society» (New York, 1920) str. 148-58, 177, 182. W tej ostatniej pracy Lowie twierdzi: «Nie znam nawet zwykłego studenta, studiującego tę dziedzinę, który by nie przyjął jego (Swantona) poglądów» (str. 150).

25 Alfred Kroeber: «Anthropology» (New York, 1923) str. 355- 57.

26 George Peter Murdock: «Correlations of Matrilineal and Patrilineal Institutions» Studies in the Science of Society (New Haven, 1937), str. 445—70; zagadnienie zostało skonkretyzowane w studiach porównawczych kultur przez Leo W. Simonsa: «The Role of the Aged in Primitive Society» (New Haven, 1945), str. 207-16.

27 Murdock, loc. cit., str. 468 i nast.

28 Ralph Linton: «The Study of Man» (New York, 1936), str. 169.

29 Wiele pisano o skutkach tych zmian w Anglii Np., Ivy Pinchbeck: «Women Workers and the Industrial Revolution» (Londyn, 1930); J.B. i Barbara Hammond: «The Rise of Modern Industry» (Londyn, 1926) i «The Tawn Laborer 1760—1832» (Londyn, 1925): E. Lipson: «The History of the Woolen and Worsted Industries» (Londyn, 1921), G.W. Morris i L.S. Wood: «The Golden Fleece» (Oxford, 1922); Paul Mantoux: «The Industrial Revolution in the Eighteenth Century» (New York, 1927). Podobne rezultaty w Stanach Zjednoczonych były roztrząsane w wyjątkach prac Arthura W. Calhonn, Willystine, Goodsell, Katherine D. Lumpkin i Dorothy W. Douglas, William F. Ogburn i Lawrence K. Frank, opublikowanych przez Bernharda J. Sterna w «The Family»: Past and Present» (New York, 1938), str. 212—29 i 243—55, i w pracy Andrew G. Truxal i Francis E. Merrill: «The Family in American Culture» (New York, 1947), str. 325—47. Te same przemiany w Chinach analizuje Olga Lang: «Chinese Family and Society» (New Haven, 1946), str. 102—17, 333-41.

30 Omówione w książce Wandy F. Neff: «Victorian Working Women» (New York 1929).

31 Engels pisze o torysach-filantropach, którzy stworzyli grupę «Młoda Anglia»:

«Nadzieją Młodej Anglii jest restauracja starej «Merry England», z jej błyskotliwością i romantycznym feudalizmem. Jest to nieziszczalna, śmieszna nadzieja, satyra na rozwój historyczny, ale dobra intencja, odwaga przeciwstawienia się istniejącemu stanowi rzeczy, powszechnym przesądom i zdawanie sobie sprawy z panującej w obecnych warunkach podłości, jest jednak coś warte». (Engels: «Condition of the Working Class in England in 1844», str. 294, przypisek). Później pisał Marks: «Istnieje stare angielskie przysłowie: «Gdy złodzieje kłócą się, uczciwy człowiek odzyskuje swoje». W omawianym wypadku hałaśliwa i zaciekła kłótnia między dwoma odłamami klas rządzących — który z nich bezwstydniej wyzyskiwał robotników — wyjaśniła jednocześnie, że lord Shaftesbury, w owym czasie lord Ashley, był głównym przywódcą w kampanii arystokratów przeciwko właścicielom fabryki» («Capital», tłumaczenie z IV wyd. Edena i Cedara Paula, New York , 1929, str. 747). Rola lorda Shaftsbury jako reformatora jest opisana w J.B. i Barbary Hammond: «Lord Shaftesbury» (Londyn, 1932).

32 Należy zapoznać się z raportami inspektorów fabrycznych i danymi dotyczącymi Wielkiej Brytanii, «Commissioners for Inquiring into the State of Large Towns and Populous Districts» (Londyn, 1844—45). Przegląd oficjalnych danych opracował Charles Wing: «Evils of the Factory System Demonstrated by Parliamentary Evidence» (Londyn, 1837).

33 Engels: «Condition of the Working Class in England in 1844» str. 144.

34 Tamże, str. 147.

35 John Ise, np. wyjął pewien ustęp z kontekstu Manifestu i twierdził, że: «jego [Marksa] opisy piękności średniowiecznej religii, rodziny i rycerskości graniczą z utopijnym sentymentalizmem». American Economic Review, XXVIII (1938), str. 19.

36 Engels, op. cit., str. 146.

37 Engels w 1892 r. dał do zrozumienia, że był świadom wielu usterek w swej wcześniejszej pracy. W przedmowie do brytyjskiej publikacji angielskiego wydania pisze: «Rzeczą niezbędną jest zaznaczyć, że ogólna teoretyczna linia przewodnia książki — filozoficzna, ekonomiczna, polityczna — nie jest całkowicie zgodna z moim stanowiskiem dzisiejszym». Engels: «Condition of the Working Class» str. 10.

38 Karl Marx: «Capital», tłum. Paula, str. 528 i nast.

39 Zwłaszcza Engelsa «Origin of the Family», str. 14.

40 Bernhard J. Stern: «Women: Position in Society», Encyclopaedia of the Social Sciences (New York, 1930—35) XV, str. 442—46; również «The Family and Cultural Change», American Sociological Review, IV (1939), str. 199—208.

41 Alfred Meusel: «National Socialism and the Family», British Sociological Review, XXVIII (1936), str. 182—84, 389—99.

42 O polepszeniu położenia kobiet w Niemczech przed dojściem do władzy Hitlera — porównać H.W. Puckett, «Germany’s Women Go Forward» (New York, 1930).

43 C.C. Zimmerman i M.E. Frampton; «Family and Society» (New York 1935).

44 C.C. Zimmerman: «Family and Civilization» (New York, 1947), str. 808 i nast.

45 Ferdynand Lundberg i M.F. Farnham: Modern Women: The Lost Sex (New York, 1947). Że nie jest to stanowisko postępowego analityka, dowodzi Judson T. Stone w «The Theory and Practice of Psychoanalzsis», Science and Society, X (1946) str. 54-79. Błędy książki wykazała zręcznie Mildred Burgum, tamże XI (1947) str. 382-88.

46 U.S. Department of Labor. Women’s Bureau, «Employment of Women in the Early Postwar Period» (Washington, 1946), str. 2, tablica I.

47 Tamże, Styczeń 31. 1947.

48 U.S. Department of Labor. Women’s Bureau, «Employment of Women in the Early Postwar Period» str. 11, tablica 7, «Facts on Women Workers». Sierpień 1947 roku, str. 2.

49 U.S. Department of Labor, «Labor Information Bulletin», Czerwiec 1947.

50 U.S. Department of Labor, Women‘s Bureau «Facts on Women Workers», Czerwiec 30. 1947.

51 U.S. Department of Labor, «Labor Information Bulletin», Czerwiec 1947.

52 U.S. Department of Labor, Women’s Bureau: «The Legal Status of Women in the United States of America» (Washington, 1941).

53 Engels, «Origin of the Family», str. 56.

54 Lenin, we wspomnieniu o Marksie i Engelsie, w 1919 r., twierdził że: «Ani jedna partia demokratyczna na świecie, nawet w najbardziej postępowej republice burżuazyjnej, nie uczyniła w tej sprawie [zniesienia ograniczeń w prawach kobiet] w ciągu dziesięciu lat setnej części tego, czego my [Rady Związku Radzieckiego] dokonaliśmy w ciągu roku po osiągnięciu władzy», a dalej; «Pomimo wszystkich praw wyzwalających kobietę, jakie zostały uchwalone, jest ona w dalszym ciągu niewolnicą domową, gdyż drobiazgowa praca domowa niszczy ją, przygniata, ogłupia i degraduje, przykuwa ją do kuchni i pokoju dziecinnego; nadal trwoni ona swą pracę na barbarzyńską, nieproduktywną, drobiazgową, szarpiącą nerwy, ogłupiającą i wyniszczającą harówkę […] Publiczne stołówki, żłobki, ogródki dziecięce – oto przykłady nowych rozwiązań, proste, codzienne sposoby, które nie mają w sobie nic pompatycznego, bombastycznego lub uroczystego, ale które rzeczywiście mogą wyzwolić kobiety, które faktycznie mogą zmniejszyć i zniszczyć ich niższość w stosunku do mężczyzny, związaną z rolą w społecznej produkcji i społecznym życiu», W. I. Lenin, «Women and Society» (New York, 1938), str. 13 f. Metody, jakimi te zasady były wprowadzane w życie w socjalistycznym społeczeństwie Związku Radzieckiego opisuje Susan M. Kingsburg i Mildred Fairchild, «Factory, Family and Women in the Soviet Union» (New York, 1935). Rozprawy Beatrice King i Ralpha Parkera o radzieckiej rodzinie i kobietach oraz o radzieckich prawach ochraniających kobiety zostały opublikowane w pracy Bernharda J. Sterna i Samuela Smitha, «Understanding the Russians» (New York, 1946), str. 151-58 i 235-38.

Pozostaw odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.